Max Verstappen ma ważny kontrakt z Red Bull Racing do końca sezonu 2028, ale posiada on klauzule, które pozwalają na wcześniejsze odejście z ekipy. Dotyczą one nie tylko wyników zespołu w Formule 1, ale też obecności kluczowych osób w szeregach "czerwonych byków". Jeśli z Red Bullem pożegnają się takie postacie jak Helmut Marko albo Adrian Newey, aktualny mistrz świata będzie mógł zmienić pracodawcę.
W ostatnich godzinach kilka poważnych źródeł podało, że Newey postanowił odejść z Red Bulla. Utrata kluczowej osoby z działu technicznego może mieć opłakane skutki dla zespołu z Milton Keynes. Verstappen ponownie bierze pod uwagę transfer do Mercedesa - poinformował niemiecki serwis "F1 Insider".
Niemieccy dziennikarze ustalili, że po najbliższym GP Miami ma dojść do kluczowych negocjacji pomiędzy obozem Holendra a niemieckim zespołem. 26-latka na spotkaniu ma reprezentować jego ojciec - Jos Verstappen. Ze strony Mercedesa do stołu negocjacyjnego usiądą Toto Wolff, dyrektor wykonawczy koncernu Ola Kallenius oraz współwłaściciel ekipy, miliarder z Wielkiej Brytanii - sir Jim Ratcliffe.
ZOBACZ WIDEO: Hampel miał ogromne problemy przed sezonem. Zmienił niemal wszystko
Mercedes jest świadom tego, że po odejściu Lewisa Hamiltona potrzebuje nowego lidera. Chodzi o wybitnego kierowcę, który będzie stanowił wartość dodaną nie tylko na torze, ale również poza nim. W Niemczech panuje przekonanie, że z obecnej stawki F1 tylko Max Verstappen ma potencjał marketingowy zbliżony do siedmiokrotnego mistrza świata.
Verstappena do transferu mogą nakłonić gigantyczne pieniądze. "F1 Insider" twierdzi, że środki na kontrakt Holendra wyłożyć może Ratcliffe. Pensja 26-latka w nowym zespole mogłaby sięgnąć nawet 150 mln dolarów rocznie. Obecnie Holender w Red Bullu zgarnia znacznie mniejszą kwotę. Szacuje się, że jego umowa warta jest ok. 55-60 mln dolarów.
Pierwsze doniesienia o możliwym transferze Maxa Verstappena do Mercedesa pojawiły się w lutym. Był to efekt wewnętrznych tarć w Red Bullu, gdzie walkę o władzę stoczyli Christian Horner i Helmut Marko. Zwycięsko z niej wyszedł Brytyjczyk, co było ciosem dla otoczenia aktualnego mistrza świata. Zwłaszcza ojciec Verstappena miał optować za zwolnieniem Hornera.
Gdyby Verstappen zdecydował się na transfer do Mercedesa już w roku 2025, najpewniej byłoby to dla niego równoznaczne z utratą tytułu mistrzowskiego. Niemiecka ekipa obecnie dysponuje kiepskim bolidem i nie wydaje się, aby mogła powalczyć o najwyższe laury w kolejnym sezonie.
Czytaj także:
- Formuła 1 uruchamia bezpłatny kanał. Będzie nadawał całą dobę
- Kierowca na wylocie z F1. Zmiana jeszcze w maju?
Czy Max Verstappen odejdzie z Red Bulla po sezonie 2024? 
