Pilnie strzeżona tajemnica Hamiltona. Nawet rodzice nie wiedzieli

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton w wieku 39 lat podjął zaskakującą decyzję. Podczas gdy większość kibiców F1 oczekiwała, że zakończy karierę w Mercedesie, zdecydował się na transfer do Ferrari. Brytyjczyk długo utrzymywał tę informację w tajemnicy.

1 lutego w godzinach porannych pojawiły się pierwsze informacje o tym, że Lewis Hamilton po sezonie 2024 ma odejść z Mercedesa, by rozpocząć przygodę z Ferrari. Wówczas nikt nie chciał wierzyć w sensacyjne plotki, bo na przestrzeni całej kariery Brytyjczyk wielokrotnie był łączony z włoskim zespołem, a ostatecznie zawsze pozostawał wierny Mercedesowi.

Tym razem spekulacje okazały się prawdziwe i jeszcze tego samego dnia zyskaliśmy potwierdzenie największego transferu w historii Formuły 1. Po niespełna miesiącu od tych wydarzeń, Hamilton opowiedział o kulisach tamtych wydarzeń w podcaście "Back at Base".

- Z nikim o tym nie rozmawiałem. Nie powiedziałem nawet rodzicom, aż do dnia ogłoszenia transferu. Nikt nie miał o tym pojęcia. Chciałem to zachować dla siebie - powiedział siedmiokrotny mistrz świata.

ZOBACZ WIDEO: Dramat Mameda Chalidowa. "Wszystkie kości przesunięte"

Decyzja była zaskakująca, bo Hamilton był związany z Mercedesem od czasów kartingu. Korzystając z silników niemieckiego producenta zdobył wszystkie tytuły mistrzowskie w F1 - pierwszy w McLarenie (2008), sześć kolejnych już w zespole fabrycznym Mercedesa (2014-2015, 2017-2020). Z niemiecką marką wiązał przyszłość i był gotów zostać jej ambasadorem po zakończeniu kariery.

Wcześniej Hamilton podpisał kontrakt z Mercedesem na sezony 2024-2025, ale zawierał on opcję wcześniejszego zakończenia współpracy, z której Brytyjczyk skorzystał. - Wszystko potoczyło się bardzo szybko - powiedział o negocjacjach z Ferrari.

- Byłem podekscytowany nowym sezonem, ale nie wiedziałem, co przyniesie przyszłość, jak długo będę się ścigał. Wiedziałem, że czuję ogromną motywację i radość związaną z kontynuowaniem kariery. Pojawiła się szansa z Ferrari i stwierdziłem, że muszę się nad tym zastanowić - podsumował Hamilton.

Kluczowy wpływ na decyzję Hamiltona miał fakt, że Mercedes podczas wcześniejszych negocjacji nie chciał mu zaoferować wieloletniego kontraktu. Istniało zatem ryzyko, że po sezonie 2025 kierowca będzie musiał się pożegnać z ekipą, a najpewniej także całą F1. Tymczasem Ferrari zaproponowało mu umowę na lata 2025-2026 z opcją rozszerzenia współpracy o sezon 2027.

Czytaj także:
- Szykują bat na najlepsze ekipy w F1. Koniec z obchodzeniem regulaminu?
- Raport na ponad 100 stron. Ważą się losy szefa Red Bulla

Komentarze (0)