Toto Wolff mógł pochwalić się imponującą serią mistrzowską w Formule 1. Austriak przejął rządy w Mercedesie przed sezonem 2014 i od tego momentu ekipa z Brackley zdobywała kolejne tytuły mistrzowskie. Passa trwała aż do roku 2021, w którym Max Verstappen pokonał Lewisa Hamiltona. Na pocieszenie niemieckiej ekipy pozostała wtedy wygrana wśród konstruktorów.
Ostatnie dwa sezony w F1 to natomiast absolutna dominacja Red Bull Racing, zaś Mercedes przed rokiem nie wygrał ani jednego wyścigu. Zdaniem części ekspertów, w tej sytuacji należy się zastanowić, czy Wolff ma ciągle motywację, aby zarządzać ekipą.
- Nie myślę o rezygnacji, ponieważ nadal wierzę, że mogę wnieść coś do zespołu w swojej dziedzinie. Niestety, nie znalazłem nikogo, kto moim zdaniem miałby więcej energii, entuzjazmu i umiejętności. Wszystkie te cechy są moim zdaniem bardzo ważne na stanowisku szefa zespołu - powiedział Wolff, cytowany przez "Speedcafe".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
- Czuję, że nigdy nie znajdę się w takiej sytuacji. Zawsze zastanawiam się, jaka będzie struktura organizacyjna zespołu w przyszłości. Może ona ulegnie zmianie. Może nie będzie jednego szefa ani dyrektora generalnego. Jesteśmy ogromną firmą. Jako szef Mercedesa jestem odpowiedzialny za 2,5 tys. osób. Tyle pracuje przy silnikach, podwoziach i innych programach wyścigowych - dodał Austriak.
Toto Wolff obecnie jest nie tylko szefem Mercedesa, ale też jego akcjonariuszem. Do Austriaka należy 33 proc. firmy. Podobny pakiet akcji posiadają sir Jim Ratcliffe (właściciel firmy Ineos, jeden ze sponsorów zespołu), kolejnych 33 proc. udziałów ma w swoim posiadaniu niemiecka firma produkująca samochody z siedzibą w Stuttgarcie.
Sam Wolff jeszcze w latach 2019-2020 plotkował o możliwym odejściu z Mercedesa. Austriak sugerował, że chciałby się skupić mocniej na życiu rodzinnym. Wydaje się jednak, że problemy zespołu i chęć przywrócenia go na szczyt wywołały u niego nową porcję motywacji.
Austriak mógłby się też odnaleźć poza światem F1. Wolff od lat prowadzi fundusz inwestycyjny, który odnosi liczne sukcesy na giełdzie. Majątek 51-latka szacowany jest na ponad 1 mld dolarów.
Czytaj także:
- Koszmar. Nowe informacje na temat Hołowczyca
- Fatalny wypadek na trasie Dakaru. Reanimacja motocyklisty