Dominacja Maxa Verstappena w sezonie 2023 sprawia, że tylko katastrofa może pozbawić Holendra tytułu mistrzowskiego już w Katarze. Holendrowi wystarczy zdobyć w nadchodzący weekend trzy punkty, aby zapewnić sobie triumf i to niezależnie od wyniku Sergio Pereza.
Biorąc pod uwagę, że zdobycze czekają na kierowców już w sobotnim sprincie, to najpewniej huczna impreza odbędzie się w garażu Red Bull Racing jeszcze w trakcie weekendu wyścigowego. 26-latkowi wystarczy dojechać do mety na szóstej pozycji w sprincie.
- Max chce sięgnąć po tytuł już w sobotę i jego szanse są bardzo duże. Gdy byliśmy tutaj po raz ostatni, w hotelu piliśmy piwo i whisky w niesamowitych, wręcz szalonych cenach. Teraz też mamy taki plan, ale zdecydowanie będzie warto to zrobić - tak skomentował sytuację Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. motorsportu.
ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"
Słowa 80-latka są oczywistym nawiązaniem do zakazu spożywania alkoholu, jaki obowiązuje w Katarze ze względu na postanowienia islamu. Napoje wysokoprocentowe można spożywać jedynie w wybranych strefach i hotelach, gdzie jednak osiągają one astronomiczne ceny. Narzekali na to m.in. kibice, którzy przybyli na piłkarskie mistrzostwa świata pod koniec 2022 roku.
Jeśli nie wydarzy się żadna katastrofa i Verstappen zapewni sobie tytuł na sześć wyścigów przed końcem sezonu 2023, będzie to najlepsze potwierdzenie dominacji Holendra. - Max przeszedł bezprecedensowy rozwój jako osoba. Jako kierowca nieustannie nas zaskakuje, chociażby okrążeniami kwalifikacyjnymi, które czasem wydają się niemożliwe - przyznał Marko, cytowany przez planetf1.com.
- Przed Maxem nie ma żadnych limitów, jego przyszłość wydaje się jasna - podsumował Austriak, zdaniem którego Verstappen zdominuje F1 na kolejne lata i zdobędzie jeszcze wiele tytułów mistrzowskich.
Czytaj także:
- Niedawno przejęli Lotos. Teraz kupią zespół F1?
- Red Bull był gotów sprzedać zespół F1. Kwota zwala z nóg