W środę Red Bull Racing poinformował o zakontraktowaniu Daniela Ricciardo w roli rezerwowego na sezon 2023. Celem Australijczyka jest powrót do regularnego ścigania w F1 w roku 2024. Kibiców "czerwonych byków" zastanawia to, czy nie zastąpi on Sergio Pereza. Wprawdzie Meksykanin ma umowę wygasają z końcem sezonu 2024, ale pojawiają się informacje, że na zmianę partnera zespołowego naciska Max Verstappen.
Verstappen ma mieć za złe Perezowi mistrzowskie aspiracje i fakt, że ten nie chce pełnić jedynie roli kierowcy numer dwa. Zgrzyt pomiędzy duetem Red Bulla był widoczny już w GP Sao Paulo, w którym Holender nie oddał pozycji na torze zespołowemu partnerowi, utrudniając mu tym samym walkę o wicemistrzostwo świata Formuły 1.
Czy Red Bull po sezonie 2023 rozwiąże kontrakt Pereza? Jego ojciec jest przekonany, że do tego nie dojdzie. - Sergio będzie startować w Red Bullu przez następne dwa lata. Wszystko, co się między nimi wydarzyło, to ich sprawa. Obaj chcą odnieść sukces w F1, chcą wygrywać. Nie ma tu żadnych złych uczuć - powiedział Antonio Perez w meksykańskich mediach.
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
Miniony sezon był dla Pereza najlepszym w karierze. 32-latek wygrał dwa wyścigi - w Monako i Singapurze. Dwunastokrotnie stawał na podium i ostatecznie zakończył kampanię na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej F1.
Ojciec Pereza w dzienniku "Esto" zapewnił, że Red Bull okazał jego synowi "całkowite wsparcie". - Bardzo nas boli to, że nie został wicemistrzem świata, ale zespół dał z siebie wszystko, aby był drugi w mistrzostwach. Już wcześniej Red Bull wygrał klasyfikację kierowców i konstruktorów, dlatego chciał też dubletu w zestawieniu indywidualnym. To byłby historyczny rezultat - dodał Antonio Perez.
Meksykanin potwierdził przy tym, że jego syn chce zostać mistrzem świata F1 w sezonie 2023. - Samo stawanie na podium już nam nie wystarcza. Nie chcemy trzeciego miejsca w mistrzostwach, chcemy zwycięstw. Myślę, że najlepsze przed Sergio. Piłka jest po jego stronie. Musi się przygotować, pracować i koncentrować nad tym, aby być najlepszym. Na razie jest numerem trzy na świecie, ale kolejny krok to bycie numerem jeden - podsumował Perez senior.
Czytaj także:
To byłby szok w F1. Verstappen nalega na wyrzucenie Pereza z zespołu!
"Powinien trzymać się z daleka od F1". Ostre komentarze pod adresem ojca kierowcy