Kontrowersyjne słowa Fernando Alonso w F1. Lewis Hamilton może się poczuć urażony

Lewis Hamilton podjął decyzję ws. przyszłości. Ważny komunikat dla fanów F1

Max Verstappen pokonał Lewisa Hamiltona w walce o tytuł w sezonie 2021, po raz pierwszy zostając mistrzem świata Formuły 1. Holender przerwał tym samym dominację Brytyjczyka, który ostatnimi czasy zdobywał seryjnie czempionaty (2014-2015 oraz 2017-2020). W tegorocznej kampanii do swojej kolekcji dołożył drugi triumf.

Chociaż Lewis Hamilton ma łącznie na swoim koncie siedem tytułów mistrza świata, a Max Verstappen tylko dwa, to Fernando Alonso zdecydowanie mocniej docenia sukcesy Holendra. - Mam dużo szacunku do Lewisa, ale jest inaczej, gdy wygrywasz siedem tytułów mistrzowskich w sytuacji, gdy tak naprawdę musiałeś walczyć jedynie z kolegą z drużyny - powiedział Alonso w "De Telegraaf", nawiązując do dominacji Mercedesa w królowej motorsportu.

- Myślę, że takie mistrzostwa mają mniejszą niż wartość, niż te zdobyte w czasach, gdy musiałeś walczyć na równi z wieloma kierowcami i lepszymi bolidami - dodał Alonso, który w latach 2005-2006 sam przerwał dominację innej legendy F1 - Michaela Schumachera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce

- W sezonach 2005 i 2006 notowałem bardzo dobry start, dzięki czemu byłem w stanie utrzymać prowadzenie w mistrzostwach. Inni mogli mieć lepszy bolid, ale ja byłem w stanie to zniwelować. Nigdy nie musiałem toczyć boju o tytuł z kolegą z zespołu. Nie widziałem też, by Verstappen miał Pereza czy Albona za głównego rywala - stwierdził Alonso.

- Schumacher, aby zdobyć pięć tytułów z rzędu, pojedynkował się głównie z kolegą z zespołu. Hamilton w okresie dominacji rywalizował z Rosbergiem i Bottasem. To zdecydowanie coś innego - podsumował.

Słowa 41-latka wywołały już oburzenie wśród kibiców Hamiltona, którzy dali temu wyraz w mediach społecznościowych i zaatakowali tam Alonso. Ten odpowiedział im na Twitterze. "Wszystkie tytuły są niesamowite, zasłużone i inspirujące. Nie da się ich porównać ze sobą. Cieszmy się mistrzami i legendami naszych obecnych czasów" - napisał Alonso.

Czytaj także:
"Drakońska kara". Red Bull straci szanse na tytuł?
Kolejny zespół F1 ukarany. Miliarder będzie musiał zapłacić grzywnę