We wtorek Denver Broncos poinformowali, że Lewis Hamilton znajduje się wśród inwestorów, którzy przejęli klub występujący w lidze NFL. Na początku 2022 roku większościowy pakiet w ekipie z Denver przejęła grupa powiązana z Samuelem Robem Waltonem, spadkobiercą fortuny Walmarta, największego na świecie sprzedawcy detalicznego.
- Cieszymy się, że możemy powitać w naszej grupie właścicielskiej siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1, Lewisa Hamiltona. Jest mistrzem, który uwielbia rywalizację i wie, czego potrzeba, aby poprowadzić zwycięską drużynę. Do tego jest zagorzałym orędownikiem globalnej równości, włączając w to świat sportu - przekazał Walton w komunikacie prasowym.
- Z ponad 100 zwycięstwami w F1 Lewis uważany jest za najbardziej utytułowanego kierowcę w historii tego sportu. Jego duch rywalizacji i wysokie standardy będą atutem dla naszej grupy właścicielskiej - dodał amerykański miliarder.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski
Wśród inwestorów, którzy postanowili wyłożyć środki na zakup klubu NFL jest m.in. Condoleezza Rice, była amerykańska sekretarz stanu. - Jestem podekscytowany tym, że dołączam do tak cenionego grona właścicieli i staję się w ten sposób częścią historii Broncos. To dla mnie zaszczyt, że będę pracować ze światowej klasy zespołem - przekazał kierowca Mercedesa.
Brytyjski kierowca od pewnego czasu posiada nieruchomość w Aspen w stanie Kolorado, które znajduje się 150 mil od Denver. Hamilton często bywa w tym stanie w okresie zimowym, wykorzystując tamtejsze tereny do szlifowania formy przed nowym sezonem F1.
Denver Broncos wygrali Super Bowl 50 w 2016, po czym ich wyniki nie były najlepsze. Oczekuje się jednak, że inwestycje poczynione przez nowych właścicieli sprawią, że ekipa ze stanu Kolorado znacznie poprawi swoją dyspozycję w NFL.
Inwestorzy skupieni wokół Waltona mieli wydać na przejęcie Denver Broncos ponad 4,65 mld dolarów. Zdaniem ekspertów, to największa inwestycja w historii sportu w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także:
Ferrari nie zwolni strategów. Jasne stanowisko zespołu
Wyciekł kontrakt Fernando Alonso. Tyle zarobi w nowym zespole