Były prezes Formuły 1 od lat pozostaje jednym z najbardziej wiernych przyjaciół Władimira Putina. Nie porzucił go również po napaści Rosji na Ukrainę, czemu dał wyraz w programie Good Morning Britain w telewizji ITV.
- Wciąż stoję po jego stronie. To osoba światowej klasy - mówił Bernie Ecclestone. - On wierzy, że to, co robi, jest właściwe dla Rosji - dodał 91-latek.
Ecclestone zasłynął już wcześniej pochlebnymi dla Putina wypowiedziami. W 2017 roku mówił, że powinien rządzić całą Europą. Wcześniej zachwycał się stylem rządów Adolfa Hitlera i mówił, że "nie wierzy w demokrację".
W rozmowie na antenie telewizji ITV usprawiedliwiał również zbrodnie wojenne dokonane przez Rosję. - Nie były one celowe - stwierdził.
Skrytykował także Ukrainę i jej prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego. - Był komikiem. Jeśli przemyślałby sprawę, to uczyniłby starania, by porozmawiać z Władimirem Putinem. Jeśli myślałby z sensem, to posłuchałby go i zrobił coś z tym - zakończył.
Czytaj więcej:
Ważna zmiana przepisów w F1. Koło ratunkowe dla zespołów
Francuzi chcą kobiety w F1. Ruszył specjalny program