Podopieczni Paulo Sousy rozegrali trzy spotkania na mistrzostwach Europy i wrócili do kraju. Biało-Czerwoni z jednopunktowym dorobkiem znaleźli się na ostatnim miejscu w stawce grupy E.
Wojciech Szczęsny nie może dobrze wspominać pierwszego starcia Euro 2020. Golkiper niefortunnie interweniował po strzale Roberta Maka i gol został zapisany na jego konto. Słowacja zwyciężyła wówczas 2:1.
Arkadiusz Onyszko skrytykował postawę Szczęsnego. Były golkiper uważa, że Szczęsny nie radzi sobie z presją w rozgrywkach międzynarodowej. - Wojtek to nie jest bramkarz reprezentacyjny. Musimy to stwierdzić jako fakt - skomentował 47-latek na antenie Polskiego Radia RDC.
ZOBACZ WIDEO: Smutni przez wynik, ale zadowoleni z gry. Rozmawialiśmy z polskimi kibicami po meczu ze Szwecją
- To świetny bramkarz, życzyłbym sobie, żebym grał w Arsenalu, Romie, Juventusie, ale ewidentnie Wojciech Szczęsny na dużych imprezach, gdzie jest większa presja i troszeczkę inaczej się gra jak w klubie, po prostu sobie nie radzi. To nie jest z mojej strony złośliwość. To jest bramkarz klubowy - ocenił.
Onyszko podpowiedział selekcjonerowi. - Łukasz Fabiański nigdy nas nie zawiódł, zawsze bronił bardzo równo. W Premier League też widzimy świetne interwencje. Oczywiście każdy popełnia błędy, jesteśmy tylko ludźmi - podsumował. Sousa już na początku swojej kadencji zaznaczył, że to Szczęsny będzie podstawowym bramkarzem.
Czytaj także:
"Nie rozumiem, dlaczego Sousa tego nie zauważył". Smuda zdziwiony decyzją Portugalczyka
Dudek apeluje w sprawie Sousy