Euro 2016: Ekstraklasa wkracza na salony

 Redakcja
Redakcja

Richard Guzmics - Węgry (Wisła Kraków)

- To była okazja, bo już po oknie transferowym pozyskaliśmy reprezentanta kraju, a do reprezentacji kalek nie biorą - tak we właściwy sobie sposób Franciszek Smuda zachwalał Węgra, który trafił do Wisły we wrześniu 2014 roku. Guzmics szybko przebił się do "11" Białej Gwiazdy i stworzył z Arkadiuszem Głowackim jeden z najlepszych duetów środkowych obrońców w lidze.

Guzmics przyjechał do Krakowa jako reprezentant Węgier, ale jego przenosiny do Polski były formą ucieczki z ojczyzny. Stracił zaufanie rodaków, gdy w rozegranym we wrześniu 2013 roku meczu el. MŚ 2014 z Rumunią (0:3) popełnił koszmarny błąd. Porażka z Rumunią oznaczała koniec marzeń o wyjeździe do Brazylii.

Pierwszego od października 2013 roku występu w narodowych barwach doczekał się 4 września 2015, gdy w meczu el. Euro 2016 z... Rumunią (0:0) musiał zastąpić kontuzjowanego Rolanda Juhasza. Odgonił rumuńskie demony, a miejsca w "11" nie oddał już do końca eliminacji i dziś jest pierwszym wyborem Bernda Storcka na środku obrony.

W czasie Euro 2016 również jest podstawowym piłkarzem reprezentacji Węgier. W pełnym wymiarze czasowym zagrał z Austrią i Islandią. Przypomnijmy, że nasi bratankowie są aktualnie liderem swojej grupy.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)