Pójdą w ślady Wisły Kraków? Eksperci ocenili szanse na sensacyjnego zwycięzcę

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Czy któraś z drużyn pójdzie w ślady Wisły Kraków i nie grając na najwyższym poziomie rozgrywkowym, którym jest Ekstraklasa, zdobędzie Puchar Polski w sezonie 2024/25? Eksperci już ocenili szanse, a kursy bukmacherskie sprawdzisz w tekście.

Polonia Warszawa lub Ruch Chorzów przed niebywała szansą

Przed rokiem Wisła Kraków zadziwiła piłkarską Polskę. "Biała Gwiazda", której znów wówczas nie udało się awansować do Ekstraklasy, wygrała Puchar Polski i jako pierwszoligowa drużyna reprezentowała nasz kraj w eliminacjach europejskich pucharów. Tam wypadła nieźle, choć ostatecznie nie udało się awansować ani do fazy ligowej Ligi Europy, ani też Ligi Konferencji.

Jasne stało się już, że Wisła Kraków nie obroni Pucharu Polski. "Biała Gwiazda" została wyrzucona za pucharową burtę przez Polonię Warszawa. "Czarne Koszule" okazały się lepsze po dogrywce. Polonia Warszawa wciąż jest zatem w grze i co ciekawe, w kolejnej rundzie, w której zmierzy się przeciwko Puszczy Niepołomice, wcale nie jest skazywana na przysłowiowe pożarcie. "Czarne Koszule" mają zatem realną szansę, aby awansować do półfinału Pucharu Polski.

W gronie ćwierćfinalistów, oprócz Polonii Warszawa, z drużyn, które nie występują w Ekstraklasie, znalazło się miejsce także dla Ruchu Chorzów. "Niebiescy" w 1/8 finału ograli Unię Skierniewice i to nawet w sytuacji, w której przez kwadrans meczu grali w osłabieniu jednego zawodnika. Ruch Chorzów w ćwierćfinale Pucharu Polski zagra przeciwko Koronie Kielce. I podobnie, jak w przypadku Polonii Warszawa, także "Niebieskich" nikt nie zamierza lekceważyć.

Zatem Polonia Warszawa i Ruch Chorzów są jedynymi drużynami spoza Ekstraklasy, które zostały w Pucharze Polski. I będą próbować powtórzyć osiągnięcie Wisły Kraków z ubiegłego sezonu. Trzeba przyznać, że "Czarne Koszule" i "Niebiescy" mieli szczęście w losowaniu par 1/4 finału Pucharu Polski. Obie drużyny uniknęły bowiem najsilniejszych rywali. Spójrz zatem, jak prezentują się wspomniane pary ćwierćfinałowe.

1/4 finału Pucharu Polski:

  • Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok
  • Pogoń Szczecin - Piast Gliwice
  • Polonia Warszawa - Puszcza Niepołomice
  • Ruch Chorzów - Korona Kielce

Starcie Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok śmiało można określić mianem przedwczesnego finału Pucharu Polski. Wróćmy jednak do Polonii Warszawa i Ruchu Chorzów. Uważam, że obie drużyny stać na to, aby zagrać w półfinale Pucharu Polski. Jeżeli tak się stanie, to wiele może zależeć od dalszego losowania. Choć oczywiste jest, że "Czarne Koszule" i "Niebiescy" chcąc podnieść puchar, muszą wygrać z każdym. Fortuna proponuje nawet zakład na to, że Puchar Polski wywalczy drużyna spoza Ekstraklasy, a więc wspomniana Polonia lub Ruch. Kurs wynosi 9.00.

Ruch Chorzów nie miał zbyt trudnej drogi do ćwierćfinału Pucharu Polski. "Niebiescy" ograli na początek 2:0 Podhale Nowy Targ, następnie zwyciężyli 3:1 z Avią Świdnik i w ostatnim meczu pokonali 2:0 Unię Skierniewice. W każdym z tych starć to właśnie chorzowianie byli faworytami. W nadchodzącym meczu przeciwko Koronie zdaniem bukmacherów szanse są wyrównane i o awansie do półfinału Pucharu Polski mogą zadecydować detale.

Bardziej wyboista, ale też wymagająca była droga Polonii Warszawa do ćwierćfinału Pucharu Polski. "Czarne Koszule" rozpoczęły pucharowe rozgrywki od zwycięstwa 2:1 nad Chrobrym Głogów, a następnie pokonały 3:2 Wigry Suwałki. W meczu o awans do ćwierćfinału Polonia okazała się lepsza od Wisły Kraków. Do pokonania obrońcy trofeum konieczna była jednak dogrywka. Gola na wagę awansu zdobył Bartolomiej Poczobut w 108. minucie gry.

Komentarze (0)