Ostatni rok Roberta Lewandowskiego w barwach FC Barcelony?
Robert Lewandowski wykręca niesamowite liczby, ale licznik bije i młodszy już nie będzie. Czy to oznacza, że rok 2025 będzie jego ostatnim w barwach FC Barcelony? Polak występuje w ekipie "Dumy Katalonii" już trzeci sezon, a jeśli w trwającym sezonie rozegra minimum 55% spotkań, to jego umowa ulegnie automatycznemu przedłużeniu do końca sezonu 2025/26.
Nie wpływa to jednak na brak zainteresowania ze strony innych klubów. Już od ponad roku mówi się, że Robert Lewandowski jest kuszony coraz większymi pieniędzmi przez Saudyjczyków. Latem zeszłego roku na stole miała pojawić się nawet konkretna oferta, opiewająca na 150 milionów euro rocznie. To blisko pięć razy więcej, niż Robert Lewandowski inkasuje aktualnie w Barcelonie. Polak zarabia 32 miliony euro, a jeśli będzie grał dla "Dumy Katalonii" także w przyszłym sezonie, to na jego konto wpłynie 26 milionów euro.
Jak więc widać, są to pieniądze nieporównywalnie mniejsze od tych, na które mógłby liczyć w Arabii Saudyjskiej. Zapewne oferta Saudyjczyków nie jest też ostateczną. Zwłaszcza że Cristiano Ronaldo czy Karim Benzema otrzymali kontrakty opiewające na około 200 milionów euro. Dla Saudyjczyków nie ma większych granic i jak słychać w kuluarach, wkrótce mogą wrócić do "Lewego" z propozycją z gatunku tych nie do odrzucenia.
Co postanowi jednak Robert Lewandowski? Czy kolejny raz odmówi? Zdaniem bukmachera Fortuna, całkiem możliwe, że jednak zdecyduje się zamienić Półwysep Iberyjski na Zatokę Perską. Kurs na to, że "Lewy" przeniesie się do Arabii Saudyjskiej do końca 2025 roku wynosi 5.00.
Saudyjczycy na pewno są rozochoceni. Zwłaszcza że mieli okazję oglądać Roberta Lewandowskiego z bliska na King Abdullah Sports City w Jeddah. FC Barcelona zagrała tam w środę z Athletic Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii.
Pytanie jednak, co na to wszystko Robert Lewandowski. Polak wciąż ma sportową ambicję i mimo wieku strzela jak na zawołanie. Potwierdzają to chociażby liczby w La Liga. Robert Lewandowski z 16 golami na koncie jest liderem klasyfikacji strzelców hiszpańskiej ekstraklasy i zmierza po swój drugi tytuł króla strzelców.
Na zakończenie warto dodać, że tylko w ostatnim czasie na grę w Arabii Saudyjskiej oprócz Cristiano Ronaldo zdecydowali się tacy piłkarze, jak m.in. Sadio Mane, Karim Benzema, N'Golo Kante czy Fabinho. Czy Robert Lewandowski dołączy do plejady gwiazd w Zatoce Perskiej? To pytanie pozostaje otwarte.