Robert Lewandowski znów przeciwko Bayernowi Monachium. Będzie przełamanie?

Cztery mecze i siedem bramek - tak wygląda ostatni bilans Roberta Lewandowskiego w barwach FC Barcelony. "Lewy" zapakował najpierw dwa gole Young Boys Berno w Lidze Mistrzów, a następnie ustrzelił hat-tricka i zanotował dublet w meczach La Liga przeciwko Deportivo Alaves i Sevilli. Czy będący w tak kapitalnej dyspozycji Polak trafi także w starciu FC Barcelona - Bayern Monachium, które zostanie rozegrane już w środę w ramach 3. kolejki Ligi Mistrzów?

Bukmacher Superbet uważa, że Robert Lewandowski jest najbardziej prawdopodobnym strzelcem gola. Kurs na trafienie Polaka wynosi bowiem 2.07.

Trzeba też dodać, że Robert Lewandowski ma sporo do udowodnienia swojemu byłemu pracodawcy. Okazuje się, że "Lewy", będąc piłkarzem FC Barcelony, nie trafił do siatki w dwóch rozegranych do tej pory meczach przeciwko Bayernowi Monachium. Zresztą sama "Duma Katalonii" wypadła wówczas na tle Bawarczyków bardzo mizernie. Można zatem rzec, że kiedy Robert Lewandowski ma się przełamać, jeśli nie teraz, kiedy w trzech ostatnich występach w barwach Barcy zdobył łącznie siedem bramek?

To dlatego Superbet dopuszcza także możliwość, że "Lewy" trafi do siatki więcej, niż jeden raz. Dwa gole Polaka wyceniono na kurs 7.10, a hat-tricka można obstawiać z mnożnikiem 33.00. Żadnego wariantu nie można wykluczyć. Polak skompletował przecież hat-tricka w niedawnym meczu z Alaves. Niewykluczone, że zrobiłby to samo także w ostatnim starciu przeciwko Sevilli, ale Hansi Flick oszczędził go, zdejmując w 66. minucie meczu.

FC Barcelona przegrała sześć ostatnich meczów przeciwko Bayernowi Monachium. Nikt nie ukrywa, że to właśnie Robert Lewandowski obok takich piłkarzy, jak Lamine Yamal czy Raphinia ma być piłkarzem, który zapewni wreszcie Barcie upragnione przełamanie. Czy to jednak się wydarzy?

"Duma Katalonii" jest faworytem bukmachera Superbet (kurs na zwycięstwo to 2.32). Należy pamiętać, że Barca ma za sobą trzy okazałe triumfy - 5:0 z Young Boys, 3:0 przeciwko Alaves i 5:1 nad Sevillą. To sprawia, że jest rozochocona, aby wreszcie pokonać Bawarczyków. Zwłaszcza, że Bayern w ostatnim czasie nie grał jak z nut, a serię trzech meczów bez zwycięstwa zakończył dopiero przed kilkoma dniami, ogrywając 4:0 VfB Stuttgart.

Trzy gole we wspomnianym powyżej meczu zdobył Harry Kane. Tak, jak Barca liczy na "Lewego", tak Bayern spodziewa się goli Kane'a. To będzie niewątpliwie interesująca konfrontacja!