Zdjęcia Usyka i Łomaczenki w mgnieniu oka obiegły świat

Twitter / Facebook/VasylLomachenko / Na zdjęciu: Oleksandr Usyk i Wasyl Łomaczenko
Twitter / Facebook/VasylLomachenko / Na zdjęciu: Oleksandr Usyk i Wasyl Łomaczenko

Ukraińcy są gotowi na wszystko, aby obronić swoją ojczyznę przed najazdem Rosjan. Nawet sportowcy złapali za broń. Teraz głośno jest o zdjęciach Ołeksandra Usyka i Wasyla Łomaczenki.

W tym artykule dowiesz się o:

Wojna na Ukrainie nadal trwa. Rosjanie bez przerwy bombardują miasta i próbują podbić niepodległe państwo. Władimir Putin nic sobie nie robi z tego, że w wyniku walk ginie coraz więcej cywili. Ofiarami są także dzieci.

Od pierwszego dnia inwazji na Ukrainę ojczyzny bronią bracia Kliczko. Witalij jest merem Kijowa, a w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie młodszego bracia. To jednak nie koniec, bo niedługo później Ołeksandr Usyk także ogłosił, że będzie walczyć o swój kraj.

W końcu przyszedł czas na kolejną wielką gwiazdę boksu. Na powrót do kraju zdecydował się Wasyl Łomaczenko, który do tej pory przebywał w Grecji. Nie mógł dłużej patrzeć, co reżim Putina robi z jego ojczyzną.

Wiadomo już, że Łomaczenko chwycił za broń. W sieci można trafić na dwa zdjęcia. Na jednym z nich jest Usyk, który trzyma w rękach karabin.

Fot. Telegram
Fot. Telegram

Na drugiej fotografii widzimy już Łomaczenkę. Broń, którą ma na ramieniu, to M16. Wiadomo też, że służy w Batalionie Obrony Terytorialnej w Białogrodzie nad Dniestrem. Z kolei wspomniany Usyk należy do tego samego batalionu, ale w Kijowie.

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Okazuje się, że na tym nie kończy się lista zawodników sportów walki, którzy są gotowi walczyć z Rosjanami. Na Ukrainie został Jarosław Amosov, czyli mistrz organizacji Bellator w kategorii półśredniej. Ogłosił on, że odstawił bliskich w bezpieczne miejsce, a teraz będzie bronić ojczyzny.

Zwrócił się bezpośrednio do Putina. Padły poruszające słowa [WIDEO] >>
Poruszające słowa Schwarzeneggera. "Jesteście moimi bohaterami" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz

Źródło artykułu: