Krzysztof Włodarczyk wkrótce ma opuścić areszt, ale... Sprawa nieco się skomplikowała

Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk
Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk

Jeden z najlepszych polskich pięściarzy ostatnich lat odlicza już dni dzielącego go od wyjścia na wolność. Jak donosi TVP Sport, problem jednak w tym, że kilka dni przed terminem zbiera się sąd. I to w jego rękach jest przyszłość "Diablo".

19 kwietnia 2021 roku Krzysztof Włodarczyk ma opuścić areszt na warszawskim Służewcu. Polski pięściarz został zatrzymany w związku z tym, że kierowałem samochodem mimo nałożonego na niego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Początkowo "Diablo" miał być aresztowanym dłużej (do 8 czerwca), ale wpłacił grzywnę (dwa tysiące złotych) i dzięki temu ma możliwość wcześniejszego wyjścia na wolność.

Chociaż... Jak informuje serwis sport.tvp.pl sprawa nieco się komplikuje. Dziennikarze dowiedzieli się, że 13 kwietnia odbędzie się rozprawa w sądzie rejonowym w Płońsku. Ta sprawa również dotyczy polskiego pięściarza i również dotyczy łamania przez niego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za czyn, który jest oskarżony Włodarczyk, grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dziennikarze TVP Sport dowiedzieli się, że rozprawa ma być jednodniowa, więc jeszcze 13 kwietnia poznamy wyrok. Co to oznacza dla zawodnika? Jeżeli sąd postanowiłby go ukarać pozbawieniem wolności to być może Diablo nie opuściłby aresztu na Służewcu. Albo opuściłby "na chwilę". Trudno dzisiaj przewidywać przyszłość.

ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW

Przypomnijmy, że tuż przed tym, jak Włodarczyk trafił do aresztu, jego promotor Andrzej Wasilewski informował: "Diablo wraca na ring. Jest blisko walki o EBU, a może nawet IBF, to bardzo uznane nazwisko w światowym boksie" (TUTAJ więcej szczegółów >>).

W akcję pomocy "Diablo" włączyło się sporo osób związanych ze środowiskiem bokserskim. Między innymi Dariusz Michalczewski czy Przemysław Saleta, którzy osobiście poręczyli za młodszego kolegę (pisaliśmy o tym TUTAJ >>).

Komentarze (2)
avatar
ham.burczyk
10.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
dziwne, Wlodarczyk w pudle ,a Durczok i Najsztub chodza po wolnosci-cos to prawo chwiejne. 
avatar
Idal
10.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Siedzi w areszcie na Służewcu? Może wystartują go w jakiejś gonitwie. Jest szansa, że pójdzie mu lepiej niż boksie.