Anthony Ogogo nie wróci do ringu po kontuzji oka. Zakończył karierę

Getty Images / Mark Robinson / Na zdjęciu: Anthony Ogogo
Getty Images / Mark Robinson / Na zdjęciu: Anthony Ogogo

Anthony Ogogo zrezygnował z marzeń o powrocie do ringu. 30-letni bokser podjął decyzję o zakończeniu kariery po tym, jak doznał poważnej kontuzji oka.

W tym artykule dowiesz się o:

22 października 2016 roku Anthony Ogogo przegrał przez nokaut z Craigiem Cunninghamem, jednak nie porażka była po tej walce jego największym zmartwieniem. Po jednym z ciosów uszkodzono mu bowiem oczodół. "Czułem, jakby eksplodowało mi oko" - tłumaczył Ogogo.

Brytyjski bokser przeszedł aż siedem operacji wzroku. Robił wszystko, by wrócić na ring. Misja zakończyła się niepowodzeniem - Ogogo ogłosił, że w trosce o swoje zdrowie nie jest w stanie kontynuować zawodowej kariery.

Zobacz: Wielka szansa Macieja Sulęckiego. W następnej walce może zawalczyć o mistrzostwo świata

"Akceptowanie takich sytuacji ze zrozumieniem jest częścią pracy zawodowego sportowca. Najtrudniejsze jest w tym wszystkim powiedzenie sobie, że to koniec marzeń" - przekazał w oświadczeniu Ogogo.

"Niestety, po siedmiu operacjach wzroku, które przeszedłem w ostatnich 30 miesiącach, jestem zmuszony przyznać, że obrażenia są zbyt poważne, bym mógł wrócić na ring. To koniec mojej bokserskiej podróży" - dodał.

Zobacz: Kamil Szeremeta ma mieszane uczucia po walce. Twierdzi, że zasłużył na "tróję"

Ogogo przeszedł na zawodowstwo w 2013 roku. Kilka miesięcy wcześniej został brązowym medalistą olimpijskim w wadze średniej na IO w Londynie. Wygrał jedenaście walk z rzędu (z czego siedem przez nokaut).

ZOBACZ WIDEO: Radosław Paczuski zaskoczył w debiucie. "MMA trenuje dopiero od pięciu tygodni!"

Komentarze (0)