Pokonując w sobotniej walce Władimira Kliczkę (64-5, 53 KO), Anthony Joshua (19-0, 19 KO) po raz trzeci w karierze obronił pas IBF, a do tego zdobył pasy WBA i IBO. Jak wynika z regulaminu IBF, kolejny pojedynek Joshua powinien stoczyć z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), który jest obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata tej federacji.
Tymczasem w pierwszej kolejności Joshua chce ponownie stanąć w ringu z Kliczką. Rewanż z Ukraińcem jest nie tylko jego obowiązkiem kontraktowym, ale też gwarantuje mu zdecydowanie wyższa gażę niż pojedynek z Pulewem. Do walki miałoby dojść w Chinach w październiku lub listopadzie bieżącego roku.
Taki termin rewanżu z Kliczką wyklucza pojedynek z Pulewem. Jeśli Joshua wybierze w pierwszej kolejności starcie z Ukraińcem, będzie musiał zrzec się pasa IBF. Ostatnią furtką dla niego jest to, że Pulew zgodzi się na późniejszy termin walki, ale to mało prawdopodobne ze względu na to, że 36-letni Bułgar przystanie na takie rozwiązanie.
- Trwają rozmowy z IBF i promującym Pulewa Team Sauerland. W weekend powinniśmy mieć już jakieś stanowisko, ale to bardzo skomplikowana sytuacja - mówi promotor Joshui, Eddie Hearn.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: Atletico postraszyło Real. Nokaut przed Ligą Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Przedstawiciele czempiona nie ukrywają, że gdy zostaną postawieni pod ścianą, postawią na rewanż z Kliczką, kosztem pasa IBF.
- Nie chcemy zrzekać się tytułu IBF, ale jeśli będziemy musieli to zrobić, to nie będziemy mieli z tym problemu. Nie pozwolimy na to, by bokserska polityka stanęła na drodze rozwojowi Joshui - dodaje Hearn.
- Chcielibyśmy wszystkich pasów, ale kiedy już jesteśmy blisko, pojawiają się takie trudności. Może uda nam się wypracować porozumieniem z Pulewem i doprowadzić do walki o tytuł tymczasowego mistrza świata. Jej zwycięzcą mógłby potem zmierzyć z się AJ-em - tłumaczy Hearn.
Pytanie za 1000 pkt - Czego dowiadujemy się z poniższego zdania, cyt. "Ostatnią furtką dla niego jest to, że Pulew zgodzi się na późniejszy te Czytaj całość