22-letni Floyd Schofield (18-0, 12 KO), obiecujący amerykański bokser, znalazł się w centrum uwagi po tym, jak jego ojciec opublikował w sieci wideo ze szpitala w Arabii Saudyjskiej, w którym prosił o modlitwę za syna (patrz poniżej).
Jak pisze "The Sun", Schofield w sobotę (22.02) miał zmierzyć się na gali boksu w Rijadzie z mistrzem wagi lekkiej WBC Shakurem Stevensonem (22-0, 10 KO), jednak z powodu tajemniczej choroby musiał się wycofać.
W mediach społecznościowych pojawiły się plotki, że Schofield mógł "zostać otruty", co miało być powodem nagłego pogorszenia się jego stanu zdrowia. Sportowiec przybył do Arabii Saudyjskiej zgodnie z planem, ale nie pojawił się na wydarzeniach medialnych przed walką.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Słynny promotor boksu Eddie Hearn początkowo wierzył, że do pojedynku jednak dojdzie, ale Brytyjska Rada Kontroli Boksu zdecydowała ostatecznie o odwołaniu walki. Schofield senior podziękował za wsparcie i opiekę medyczną, jaką otrzymał jego syn, podkreślając gościnność Saudyjczyków.
Według najnowszych doniesień, młody pięściarz został już wypisany ze szpitala i czeka teraz na wyniki szczegółowych badań, które być może wyjaśnią przyczynę nagłych problemów ze zdrowiem.