Niepokonany na zawodowych ringach Ołeksandr Usyk w ostatnich tygodniach przebywał w Ukrainie, gdzie zaangażował się w obronę przed rosyjskim najeźdźcą. Od 24 lutego trwa bowiem wojna na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Usyk był jednym ze sportowców, którzy wrócili do kraju, by walczyć z Rosjanami.
Jak poinformował dziennikarz ESPN Mike Coppinger, już wkrótce ukraiński bokser może opuścić kraj. Co prawda zgodnie z dekretem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, w Ukrainie panuje mobilizacja mężczyzn w wieku 18-60 lat, którzy mają zakaz opuszczania kraju. Dla Usyka zrobiony będzie wyjątek.
Mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBA, WBO, IBF i IBO ma bowiem stoczyć pojedynek z Anthonym Joshuą, którego stawką będą właśnie mistrzowskie pasy. Usyk potrzebuje czasu na odpowiednie przygotowania do hitowej walki.
Będzie to kolejna walka obu bokserów. Poprzednią, we wrześniu ubiegłego roku na punkty wygrał Ukrainiec. Pozwolenie na wyjazd z Ukrainy ma Usykowi dać minister sportu.
Początkowo rewanżowa walka Usyk - Joshua była planowana na wiosnę tego roku, ale ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę i powrót Usyka do ojczyzny plany organizacji pojedynku zostały odłożone.
BREAKING: Oleksandr Usyk has received permission from the Ukrainian Sports Minister to leave the country during war and will begin training camp for a summer rematch with Anthony Joshua for the unified heavyweight championship, sources tell ESPN. Story coming
— Mike Coppinger (@MikeCoppinger) March 22, 2022
Czytaj także:
"Nawet za milion dolarów". "Popek" zdradził, z kim nigdy nie zawalczy
KSW 70 z "Pudzianem". Kiedy gala? Karta walk, transmisja
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski podsumował galę KSW 68. "Parnasse wystaje mocno ponad sufit"