Ukraiński mistrz świata wcielony do armii. Teraz dostał zgodę na wyjazd z kraju

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Ołeksandr Usyk
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Ołeksandr Usyk

Po wybuchu wojny w Ukrainie Ołeksandr Usyk wrócił do ojczyzny, by bronić jej przed rosyjskim najeźdźcą. Teraz bokser dostał specjalne pozwolenie na opuszczenie kraju. W tle jest hitowa walka z Anthonym Joshuą.

W tym artykule dowiesz się o:

Niepokonany na zawodowych ringach Ołeksandr Usyk w ostatnich tygodniach przebywał w Ukrainie, gdzie zaangażował się w obronę przed rosyjskim najeźdźcą. Od 24 lutego trwa bowiem wojna na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Usyk był jednym ze sportowców, którzy wrócili do kraju, by walczyć z Rosjanami.

Jak poinformował dziennikarz ESPN Mike Coppinger, już wkrótce ukraiński bokser może opuścić kraj. Co prawda zgodnie z dekretem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, w Ukrainie panuje mobilizacja mężczyzn w wieku 18-60 lat, którzy mają zakaz opuszczania kraju. Dla Usyka zrobiony będzie wyjątek.

Mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBA, WBO, IBF i IBO ma bowiem stoczyć pojedynek z Anthonym Joshuą, którego stawką będą właśnie mistrzowskie pasy. Usyk potrzebuje czasu na odpowiednie przygotowania do hitowej walki.

Będzie to kolejna walka obu bokserów. Poprzednią, we wrześniu ubiegłego roku na punkty wygrał Ukrainiec. Pozwolenie na wyjazd z Ukrainy ma Usykowi dać minister sportu.

Początkowo rewanżowa walka Usyk - Joshua była planowana na wiosnę tego roku, ale ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę i powrót Usyka do ojczyzny plany organizacji pojedynku zostały odłożone.

Czytaj także:
"Nawet za milion dolarów". "Popek" zdradził, z kim nigdy nie zawalczy
KSW 70 z "Pudzianem". Kiedy gala? Karta walk, transmisja

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski podsumował galę KSW 68. "Parnasse wystaje mocno ponad sufit"