Pokonanie Chrisa Arreoli to dla Adama Kownackiego duży krok w karierze. Choć Polak nie pokazał w ringu nic nadzwyczajnego i nie był w stanie znokautować starszego o osiem lat Amerykanina, wygrał na punkty zdecydowanie (więcej TUTAJ).
Czy to oznacza, że Polak wkrótce stanie przed szansą walki o mistrzostwo świata?
Tomasz Adamek zaapelował do Adama Kownackiego. Czytaj więcej--->>>
Menedżer naszego rodaka Keith Connolly zdradził po pojedynku z Arreolą, że na starcie z Deontayem Wilderem, mistrzem organizacji WBC, trzeba będzie poczekać.
Według polsatsport.pl do tej walki nie dojdzie wcześniej niż pod koniec 2020 roku. W międzyczasie chce doprowadzić do dwóch kolejnych walk z przeciwnikami nieco łagodniejszej natury.
Adam Kownacki skomentował swoje zwycięstwo. Czytaj więcej--->>>
Dodajmy, że po swojej walce Kownacki spotkał się z Wilderem w studiu telewizji Fox Sports. Polak zapowiedział z uśmiechem siedzącemu obok mistrzowi, że już niedługo będzie jego rywalem.
Kownacki ma już na koncie 20 zwycięstw w zawodowej karierze. Dotąd nie przegrał żadnego pojedynku.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Jagiełło o meczu boksu olimpijskiego Polska - Bułgaria. "Zdziwiłbym się, gdybyśmy nie mieli swojej reprezentacji w Tokio"