Krzysztof Głowacki nabawił się kontuzji w trakcie wrześniowej walki ze złotym medalistą olimpijskim Ołeksandrem Usykiem na gali Polsat Boxing Night.
- Mam prawą rękę do generalnego remontu. Uszkodziłem sobie nadgarstek i łokieć. O ile sprawę z nadgarstkiem powinny załatwić zastrzyki, to z łokciem jest gorzej. Czeka mnie zabieg i pewnie kilka tygodni rehabilitacji, więc najprawdopodobniej do końca roku będę musiał odpoczywać - przyznaje Krzysztof Głowacki w rozmowie z serwisem ringpolska.pl.
Choć przegrana Głowackiego z Usykiem wiązała się z utratą pasa mistrzowskiego WBO, 30-letni pięściarz wierzy, że w przyszłym roku odzyska tytuł mistrzowski.
- Porażka boli, ale oczywiście nie załamuję się, tylko wyciągam wnioski, poprawiam błędy i wracam z pasem w przyszłym roku - zapewnia.
Obecny bilans Krzysztofa Głowackiego to 26 wygranych i 1 porażka na zawodowym ringu.