26-latek z Wieliczki niedługo podda się operacji lewej dłoni. Pretendent do tytułu mistrza świata przyznał, że ból w ręce odczuwał już w trakcie przygotowań.
Szpilka po mocnym nokaucie w 9. rundzie został przewieziony do szpitala. Po kilku godzinach na własnych siłach opuścił on jednak placówkę i otrzymał słowa uznania od swojego trenera Ronniego Shieldsa za godną postawę w ringu.
Przerwa od bokserskich treningów będzie trwała około czterech miesięcy.
Kolejny pojedynek Szpilka powinien stoczyć w połowie roku. Porażka z Wilderem była drugą przegraną Polaka w zawodowej karierze. W styczniu 2014 roku przegrał on również przed czasem z innym Amerykaninem, Bryantem Jenningsem.
Artur Szpilka: Miałem kontuzję, nie mówiłem nikomu. A to jest boks. Jedna bomba i koniec
Źródło: ringpolska.pl