Raków Częstochowa długo prowadził w domowym meczu z Koroną. Kielczanie bramkę na 1:1 zdobyli w 89. minucie. Gola zdobył Adrian Dalmau.

Jeszcze w ataku Raków, ale dość daleko od bramki Korony.

VAR cały czas pracował i gol został uznany! 1:1!

Zagramy jeszcze przez 4 minuty.

Jeszcze trzeba wszystko pomierzyć. Czy nie było spalonego po podaniu Nagamatsu?

Dwa groźne dogrania kielczan z rzutów rożnych. Dobrze na przedpolu Trelowski.

Szykawka szarżował prawą stroną, ale wywalczył jedynie rzut rożny.

Raków zamierza dowieźć skromne prowadzenie jak najmniejszym nakładem sił. Wciąż niewiele dzieje się w meczu.

Długosz zdołał dograć z prawej strony, czujna była obrona Rakowa. Będzie korner.

Diaz dośrodkował z prawej strony, wprost na nogę obrońcy.

Coraz bliżej końca meczu. Korona wciąż nie jest w stanie skutecznie zaatakować.

Niewiele dzieje się pod bramkami po przerwie. Antyfutbol w Częstochowie.

Korona dłużej utrzymuje się przy piłce. Jednak operują nią w okolicach środka pola.

Dobrze w tyłach zachował się Arsenić, który przerwał groźnie zapowiadają się akcję Korony Kielce.

Ivi Lopez dośrodkował, dogranie zamykał Svarnas, ale w bramkę nie trafił.

Z boiska wieje nudą. Drużyny nie kwapią się do ofensywy. Korona nie jest w stanie zagrozić gospodarzom.

Ucierpiał Fornalczyk. Mamy kolejną przerwę w meczu.

Próba ataku Rakowa prawą stroną. Gospodarze nie przedostali się z piłką nawet w pole karne.

Zderzyli się Matuszewski i Berggren. Przerwa w grze.

Po rzucie wolnym małe zamieszanie w polu karnym Rakowa. Ostatecznie sędzia dostrzegł spalonego.

Do przerwy lepszy Raków, który prowadzi z Koroną 1:0.

Amorim ruszył lewą stroną. Dobrze w defensywie zachował się Długosz, który przerwał akcję.

Berggren przed polem karnym Jeana Carlosa, którego strzał z ok. 16 metrów był wyraźnie niecelny.

Dość wolne tempo meczu. Bezradna w ofensywie jest Korona, Raków szuka gola, ale bez większej dynamiki.

Uderzał Lopez. Piłka odbiła się kolejny raz od gracza Korony i złapał ją bramkarz.

Dwa kwadranse za nami. Raków po objęciu prowadzenia ma mecz pod kontrolą.

Kontra Rakowa, ale z dogrania Lopeza niewiele wyszło. Na przedpolu zabrakło zawodników gospodarzy.

Pięczek z rzutu rożnego, zamieszanie pod bramką Rakowa, ale kolejny raz bez strzału.

Raków nie jest w stanie przejąć inicjatywy. To Korona w ostatnich minutach może się podobać.

Dobra akcja lewą stroną Jeana Carlosa. Dobrze obrona Korony. Będzie jednak korner.

Ponownie groźnie pod bramką Rakowa. Koronie niewiele zabrakło, aby otworzyć wynik.

Arsenić dogrywał w pole karne. Piłkę gonił Władysław Koczerhin, ale ta mu uciekła poza linię końcową.

Poszukała swojego momentu Korona. Niebezpieczne przez moment zrobiło się w polu karnym Rakowa, bez konsekwencji.

Adriano Amorim biegł środkiem pola, podawał na prawo, ale zbyt mocno i piłka wyszła na aut.

Niewiele się dzieje na boisku. Walka w środku pola, ale nic poza tym.

Uwidoczniła się przewaga Rakowa. Gospodarze kilka razy dośrodkowali piłkę w pole karne, na razie bez efektów.

Otieno szarpnął lewą stroną. Dogranie nie dotarło do żadnego z partnerów.

Gra toczy się w środku pola. Żadna z drużyn nie potrafi zbliżyć się pod bramkę rywala.

Pierwszy strzał gospodarzy. Gustav Berggren przymierzył z ok. 20 metrów. Wprost w bramkarza.

Mecz poprowadzi Wojciech Myć (Lublin).

W przypadku wygranej Raków zostanie wiceliderem ligi. Korona nad strefą spadkową ma pięć punktów przewagi.