Przypomnijmy, że 21 czerwca 2013 w Moskwie Czakijew przegrał z Krzysztofem Włodarczykiem. Pojedynek obfitował w wielkie emocje od samego początku. "Diablo" w trzeciej rundzie znalazł się na deskach, ale nadludzkim wysiłkiem przetrwał kryzys i w wielkim stylu powrócił do gry, nokautując ostatecznie rosyjską "Maszynę" w ósmej odsłonie. Starcie to było nominowane przez federację WBC do tytułu "walki roku" oraz "najbardziej dramatycznej walki roku".
[ad=rectangle]
- Chcieliśmy z nim boksować już jesienią. Jestem obecnie obowiązkowym pretendentem do tytułu WBC, ale Włodarczyk postanowił walczyć w dobrowolnej obronie i wybrał na rywala Grigorija Drozda - powiedział Czakijew.
Czakijew swoją kolejną walkę stoczy 24 października, a jego rywalem będzie Giacobbe Fragomeni. Rosjanin to mistrz olimpijski w wadze ciężkiej z Pekinu i wicemistrz świata z 2007 roku. Na zawodowym ringu rywalizuje od 2009 roku. Stoczył 20 walk, z których wygrał 19 (KO 14).
Włodarczyk już za tydzień "Diablo" w Moskwei będzie walczył w obronie tytułu mistrza świata, jego rywalem będzie Grigorij Drozd . Polak w zawodowym ringu legitymuje się rekordem 49 (KO35)-2-1.