Promotor Wacha: Mariusz zachowuje się jak dziecko

Sprawa dopingu Mariusza Wacha w dalszym ciągu wydaje się być nierozwiązana, a dodatkowo pięściarz unika kontaktu ze swoim promotorem Mariuszem Kołodziejem.

W tym artykule dowiesz się o:

15 stycznia Wach miał pojawić się w Stanach Zjednoczonych, ale nie wykorzystał zakupionego mu biletu. Jego promotor w rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznaje, że nie wie, jakie plany ma Polak, na jakim etapie treningów się znajduje.

Zapewnia jednak, że gdyby bokser chciał, już wkrótce mógłby wyjść na ring, mimo dyskwalifikacji przez cztery organizacje. - Jeśli byłby na miejscu, mógłby walczyć nawet 23 lutego w Atlantic City lub w marcu w Uncasville. Trudno jednak powiedzieć, w jakiej jest formie. Nie wiem, co robił po walce z Kliczką. Może być przecież tak, że musiałby zaczynać od zera. Od kondycji, siły i tak dalej. Na razie nie wiem nawet, jakie ma założenia. Może chce odpocząć, a może w ogóle przejść na emeryturę? Ja nie będę go ścigał, to dorosły człowiek. Jeśli zawodnik mówi mi "wracam do treningów, zorganizuj mi walkę", to zabieram się do pracy. Nie będę organizował czegokolwiek, szukał dla niego możliwości występów, skoro z jego strony nie ma zainteresowania - wyjaśnił Kołodziej.

Źródło: Przegląd Sportowy 

Źródło artykułu: