Skandal podczas ceremonii medalowej. Ochrona w akcji

PAP / Adam Warżawa / Julia Szeremeta
PAP / Adam Warżawa / Julia Szeremeta

Reprezentantka Polski Julia Szeremeta przegrała walkę finałową z tajwanką Lin Yu-Ting. W trakcie ceremonii dekoracji z udziałem obu zawodniczek doszło do skandalu. Ochrona zmuszona była interweniować i wyprowadzić jednego z kibiców.

Jak donosi serwis usatoday.com, kibic trzymający flagę promującą niepodległość Tajwanu od Chin został usunięty z trybun na korcie Rolanda Garrosa w sobotni wieczór. Incydent miał miejsce w momencie, kiedy tajwańska pięściarka Lin Yu-Ting przygotowywała się do otrzymania złotego medalu za zwycięstwo w wadze piórkowej kobiet.

Kobieta miała odmówić oddania flagi, w związku z czym została wyprowadzona przez osoby wyglądające na służby porządkowe. Wcześniej uderzając w głowę kijem od flagi jednego z pracowników, naruszyła jego nietykalność cielesną.

Nie wiadomo, czy sama zawodniczka była świadoma incydentu, jaki miał miejsce na trybunach. Co ciekawe, chwilę później jeden z kibiców rozwinął flagę Chińskiego Tajpej, a obok niej momentalnie pojawiły się dwie kolejne, tym razem chińskie.

ZOBACZ WIDEO: Polacy rozczarowani srebrem? "Jak wrócą do Polski, to zapomną o tym finale"

Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) uznaje Tajwan za Chińskie Tajpej. Rząd Chin rości sobie prawo do suwerenności nad samorządnym Tajwanem od czasu wojny domowej w Chinach w latach 40. XX wieku, kiedy nacjonaliści Czang Kaj-szeka przegrali z komunistami Mao Zedonga i przenieśli swój rząd na Tajwan.

Pekin wykorzystuje dziś swoje globalne wpływy, aby wymagać, aby Międzynarodowy Komitet Olimpijski pozwolił Tajwanowi, znanemu na świecie jako terytorium wyspiarskie, dołączyć do wydarzeń olimpijskich wyłącznie jako "Chińskie Tajpej", ponieważ taka nazwa sugeruje związek z Chinami.

Czytaj także:
Została zdyskwalifikowana za napis na stroju. Oto co tam było

Źródło artykułu: WP SportoweFakty