Rywalka była bezradna. Świetna walka Szeremety [WIDEO]

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Julia Szeremeta
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Julia Szeremeta

Julia Szeremeta imponuje formą podczas zawodów Pucharu Świata w Brazylii. Polka w półfinale pokonała Kazaszkę Ulzhę Sarsenbek 5:0. Zobacz kapitalną walkę z udziałem wicemistrzyni olimpijskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Julia Szeremeta rozpoczęła udział w zawodach Pucharu Świata organizowanych przez World Boxing w środę. Polka w pierwszej walce zmierzyła się z Alyssą Mendozą. Szeremeta pokonała Amerykankę 5:0, co dało jej awans do strefy medalowej.

W półfinale odniosła kolejne przekonujące zwycięstwo. Tym razem rozprawiła się z Kazaszką Ulzhą Sarsenbek. Sędziowie ponownie nie mieli wątpliwości i przyznali jej triumf 5:0. To pokazuje, w jak świetnej formie jest reprezentantka Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła

Polka od początku przeważała i nie dała swojej przeciwniczce żadnych szans. Szeremeta dominowała na ringu i nic w tym dziwnego, że sędziowie przyznali jej zwycięstwo. Całą walkę z udziałem wicemistrzyni olimpijskiej można zobaczyć poniżej.

Szeremeta zaczęła półfinałowy pojedynek w swoim stylu, z nisko opuszczonymi rękoma i luźno na nogach. W pierwszej odsłonie nie brakowało mocnych wymian, a nasza zawodniczka świetnie czuła się w kontrze, zadając mocne ciosy. Te absolutnie zrobiły wrażenie na sędziach.

Druga odsłona rozpoczęła się bardzo podobnie. Chociaż do przodu parła Kazaszka, która zajmowała środek ringu, to Polka była celniejsza. Szeremeta czuła się w ringu jak ryba w wodzie, czekała na to, co zrobi rywalka, nie dawała się trafiać, a sama zadawała znaczące ciosy.

Polka kontynuowała swój koncert. W trzeciej rundzie obraz walki nie uległ zmianie. Polka kontrolowała sytuację i pewnie dowiozła zwycięstwo do ostatniego gongu.

Komentarze (1)
avatar
werty Qwerty
18 h temu
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
widzę te pełne trybuny ;-) Żeby nie sztaby trenerskie i zawodnicy, sędziowie i ekipa techniczna to nikogo by tam nie było... 
Zgłoś nielegalne treści