Nasza biegaczka ma za sobą udane zawody. Już w kwalifikacjach Polka miała drugi czas, a następnie w swych kolejnych biegach, najpierw ćwierćfinałowym, a następnie półfinałowym, dwukrotnie przecinała linię mety na pierwszym miejscu. Dopingowana przez polskich kibiców, którzy licznie przyjechali do leżącego niedaleko granicy Liberca, Justyna Kowalczyk znalazła się więc w finale, w którym była jedną z głównych kandydatek do zwycięstwa.
W decydującym biegu jeszcze mocniejsza okazała się jednak Mona-Lisa Malvalehto. Finka już w kwalifikacjach czuła się wyśmienicie i uzyskała w nich najlepszy czas. W finale Kowalczyk starała się do końca gonić rywalkę, nawet na ostatniej prostej, jednak Malvalehto była zbyt mocna i mogła fetować pierwsze zwycięstwo w karierze.
Za plecami Kowalczyk finiszowała Maiken Caspersen Falla i to właśnie ona stanęła na najniższym stopniu podium. W finale prócz naszej zawodniczki startowały niemalże wyłącznie biegaczki z północy Europy, w tym dwie Norweżki.
W Libercu zabrakło na starcie wielu gwiazd. Do czeskiej miejscowości nie przyjechały m.in. Marit Bjoergen, Therese Johaug, Charlotte Kalla, czy Kikkan Randall.
W niedzielę w Libercu rozegrana zostanie sztafeta sprinterska.
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Mona-Lisa Malvalehto | Finlandia | 2:03,8 |
2 | Justyna Kowalczyk | Polska | +1,7 |
3 | Maiken Caspersen Falla | Norwegia | +1,7 |
4 | Daria Gaiazova | Kanada | +1,7 |
5 | Celine Brun-Lie | Norwegia | +4,5 |
6 | Ingvild Fulgstad Oestberg | Norwegia | +29,6 |