Therese Johaug jest jedną z najbardziej utytułowanych biegaczek narciarskich w historii. Karierę zakończyła będąc na szczycie - zdobyła trzy złote medale na igrzyskach olimpijskich. Wcześniej wywalczyła aż 14 złotych medali mistrzostw świata. Po sezonie 2021/22 postanowiła odejść z profesjonalnego sportu i skupić się na rodzinie.
We wtorek ogłosiła, że wraz ze swoim partnerem, Nilsem Jakobem Hoffem, spodziewają się dziecka. - To największa rzecz, jaką możesz osiągnąć. To przewyższa wszystkie złota, które wygrałam - przyznała w rozmowie z nrk.no.
- Naprawdę nie mogę się doczekać. Jestem co prawda przyzwyczajona do samodzielnego zarządzania codziennym życiem i nagle w domu pojawi się zupełnie nowy szef. To radość zmieszana z poczuciem wyzwania - dodała.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Johaug zdradziła, że dziecko pojawi się na świecie jeszcze w pierwszej połowie 2023 roku. Norweżka nadal prowadzi aktywny tryb życia i także w czasie ciąży kontynuuje treningi. Rad w tej kwestii udzieliła jej inna utytułowana Norweżka - Marit Bjoergen (ta jest matką dwójki dzieci).
Aktualnie Johaug pracuje jako ekspert przy biegach narciarskich w telewizji NRK. I nie zamierza z tego rezygnować w najbliższych tygodniach. Zapowiedziała, że będzie obecna w telewizji podczas imprezy sezonu, czyli mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym.
Utytułowana zawodniczka nowiną pochwaliła się także w mediach społecznościowych. "Paczka się powiększy. 2022 rok zaoferował mi wszystko, o czym mogłam marzyć" - napisała.
Czytaj także:
- "Zagotowałem się". Granerud skomentował swój skok w kwalifikacjach
- Zaskakująca reakcja norweskich mediów po nokaucie Kubackiego