- Jest ekstremalny - mówił były skoczek, Andreas Stjernen, w norweskich mediach. "Grzebie w sztuczkach" - pisały niemieckie media. To opinie o kombinezonie Piotra Żyły, który wzbudził mnóstwo kontrowersji podczas 71. Turnieju Czterech Skoczni.
Żyła na półmetku turnieju zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, ale w mediach huczy nie o jego znakomitej postawie sportowej, a właśnie o jego stroju. Warto jednak dodać, że za każdym razem Polak przechodził kontrolę sprzętu, która nie wykazała żadnych nieprawidłowości.
Mało tego. Teraz, w rozmowie ze sport.pl, głos zabrał kontroler sprzętu na zawodach Pucharu Świata, Christian Kathol. Jego stanowisko w sprawie kombinezonu Żyły jest jednoznaczne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
- Kombinezon jest absolutnie okej i przepisowy, jeśli chodzi o materiał dookoła krocza. Wszyscy widzą, że jest go dużo, że to nie wygląda dobrze, ale mieści się w zasadach - przyznał kontroler sprzętu.
Kathol został kontrolerem sprzętu w lipcu 2022 roku i nie miał wpływu na zasady, które ustalono w kwietniu. Tych nie może zmienić w trakcie sezonu, ale zapowiada, że ma swój plan, który wprowadzi w życie po zakończeniu cyklu.
Tymczasem skoczkowie przenieśli się do Innsbrucku, gdzie w środę odbyły się treningi i kwalifikacje. Żyła w trzech seriach oddał tylko jeden bardzo dobry skok. Dwa pozostałe były przeciętne - w kwalifikacjach zajął 27. miejsce.
Początek trzeciego konkursu Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w środę o godzinie 13:30.
Czytaj także:
- Przegrał o 0,2 pkt. ze Stefanem Hulą. Zobacz reakcję Niemca
- Zaskakująca reakcja norweskich mediów po nokaucie Kubackiego