Wstrzymane prace na stadionie OSIR Skałka w Świętochłowicach (galeria)
Krzysztof Porębski
Tuż przed październikowymi wyborami samorządowymi ruszyły prace rozbiórkowe na świętochłowickim stadionie żużlowo-piłkarskim. W listopadzie roboty na Skałce zostały wstrzymane, a stadion obecnie nie nadaje się do użytku. Nie mogą z niego korzystać ani żużlowcy, ani piłkarze Śląska Świętochłowice - wicelidera I grupy śląskiej IV ligi. Zapraszamy do oglądania galerii zdjęć prezentującej aktualny stan obiektu.
Polub Żużel na Facebooku
Komentarze (2)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzFotki fajne wskazujące na kiełbasę wyborcza p.prezydenta. Wygrał co chciał ma gdzieś tych co na niego głosowali.
-
baraboszkin Zgłoś komentarzby się nie zgodziła, leśne dziadki z centrali machałyby opasłym regulaminem i wymogami licencyjnymi i tez by się nie zgodziły, kazaliby im jakieś sektory, płoty, klatki, strefy buforowe, wjazdy, wyjazdy budować, zaświadczenia i gwarancje okazywać, a i tak by się ostatecznie nie zgodzili, sto tysięcy instytucji i ważnych osobistości musieliby przekonywać łącznie z sanepidami i księdzem miejscowej parafii, a i tak by im tego stadionu nie dopuścili... a tanim kosztem mieliby jedyny taki w Polsce obiekt z sielską, piknikową atmosferą, parę foodtrucków i ludzie z krzesełkami składanymi, z kocykami albo i bez na trawie, miło, sympatycznie bez wydawania milionów, ludzie z innych miast by przyjeżdżali by poczuć ten smak innego żużla w Polsce, a co ważne bez wydawania milionów na remont, bez ślimaczącej się latami rozgrzebanej przebudowy, no i bez ograniczania pojemności, bo Skałka miała kiedyś normalnie pojemność 26 tys., po przebudowie ta sama Skałka miała mieć pojemność dokładnie 3614 widzów - taka głupia moda w Polsce, względy bezpieczeństwa, przepisy, wydumane koszty i bach ponad 20 tysięcy miejsc na trybunach znika jak kamfora, a tak tanim kosztem byłby w Świętochłowicach oryginalny i pojemny obiekt, nikt nie mówi, że na stałe, miasto miałoby czas na zebranie środków na porządną renowację obiektu, a żużel w Świętochłowicach by nie ucierpiał, tylko spokojnie funkcjonował i nikt by o obiekt nie drżał, że postawią tam coś innego, obiekt cały czas by żył, chłopaki ze szkółki nie musiałyby się tułać po innych miastach, a Śląsk mógłby spokojnie z własnym narybkiem śmigać w drugiej lidze, w Szwecji, Danii czy Anglii nie byłoby z tym żadnego problemu, ale u nas jest, u nas żeby jeździć na żużlu to trzeba zaraz Motoarenę budować, bo leśne dziadki i policja nie pozwolą, choćby trzeba było na tę reaktywację i 50 lat czekać...
-
yes Zgłoś komentarzcisza i spokój A moźe tylko tak wygląda na zdjęciu?
-
RaNgEr Zgłoś komentarzCoś czuję po kościach,że w takim stanie będzie stał i stał...