Do nietypowej sytuacji doszło w 5. wyścigu Grand Prix Wielkiej Brytanii w 2009 roku. Podczas zawodów w Cardiff Scott Nicholls wyprzedził na dystansie Emila Sajfutdinowa. Rosjanin miał do Brytyjczyka pretensje o atak na trzecią pozycję i po biegu sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość.