Ładna rywalizacja pomiędzy Frederikiem Jakobsenem i Marcinem Nowakiem.

Marcel Kajzer ambitnie atakował Eduarda Krcmara, ale nie zdołał wyprzedzić swojego rywala. Trzy punkty meczowe pojadą do Gniezna.

Mirosław Jabłoński napędził się po zewnętrznej. Gnieźnianie mocno przybliżyli się do zwycięstwa. Defekt Borodulina na końcu stawki.

Doszło do kontaktu pomiędzy Borowiczem a Nowakiem, ale obaj utrzymali się na motocyklach.

Upadek Marcela Kajzera w pierwszym łuku. Wyścig został przerwany. Kajzer wraca do parkingu o własnych siłach. Zawodnik Naturalnej Medycyny PSŻ został wykluczony z powtórki.

W drugiej odsłonie wyścigu Adrian Gała wyprzedził na trasie Frederika Jakobsena. Ciekawa walka o pierwsze miejsce, zakończona na ostatnich metrach, po tym jak Duńczyk minął Gałę.

Świetna akcja Mirosława Jabłońskiego, który znalazł lukę między zawodnikami gospodarzy i przedarł się na prowadzenie. Zdecydowane zwycięstwo Jabłońskiego.

Władimir Borodulin próbował zaatakować Krzysztofa Jabłońskiego. Jeżdżący trener gnieźnian nie dał jednak się wyprzedzić.

Wyścig bez historii. Pewne zwycięstwo odniósł Frederik Jakobsen.

Mirosław Jabłoński ponownie był bardzo szybki i nie miał większych problemów z odniesieniem zwycięstwa.

Eduard Krcmar popisał się dobrym startem. Krzysztof Jabłoński na moment znalazł się na drugim miejscu, ale szybko stracił ją na rzecz Frederika Jakobsena.

Najlepiej ze startu wyszedł Marcin Nowak, który później musiał odeprzeć ataki Mateusza Borowicza.

Rewelacyjny start Mirosława Jabłońskiego. W pogoń za gnieźnianinem ruszyli gospodarze. Frederik Jakobsen nie zdołał jednak wyprzedzić swojego rywala. Efektowna walka o zwycięstwo.

Eduard Krcmar przedarł się na pierwsze miejsce efektownym atakiem. Krzysztof Jabłoński nie nawiązał walki.

Fatalny upadek na pierwszym łuku. Na torze znalazła się cała czwórka. Gnieźnianie wygrali start, nieźle zebrał się Jakub Osyczka, na którego próbował założyć się Kevin Fajfer, co w konsekwencji doprowadziło do kolizji.

Aż dwie karetki wyjechały do zawodników. Kevin Fajfer szybko wstał i sprawdził co się dzieje z pozostałymi zawodnikami.

Jakub Osyczka i Przemysław Liszka na moment znaleźli się w karetce, ale na szczęście wszyscy zawodnicy są zdolni do dalszej jazdy. Konieczna była naprawa dmuchanej bandy, podczas której odbyła się dodatkowa kosmetyka toru.

Jakub Osyczka nie wyjechał do powtórki biegu. Został wykluczony za przekroczenie limitu dwóch minut. Przemysław Liszka wyprzedził na dystansie Patryka Fajfera. Gnieźnianin spadł później na trzecie miejsce na rzecz swojego kuzyna, Kevina.

Mocne otwarcie ze strony gości. Adrian Gała świetnie wyszedł spod taśmy i odniósł pewne zwycięstwo.