PSŻ - Start: Piorunująca końcówka gości. GTM wciąż walczy o fotel lidera (relacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński

Zespół GTM Startu Gniezno odniósł drugie zwycięstwo w ciągu dwóch dni. Zawodnicy z pierwszej stolicy Polski pokonali w niedzielę na wyjeździe Naturalną Medycynę PSŻ Poznań 48:42.

Pierwotnie pojedynek pomiędzy drużynami z Poznania i Gniezna miał odbyć się 4 czerwca. Wtedy jednak na przeszkodzie stanęły opady deszczu i postanowiono wyznaczyć nową datę spotkania na 30 lipca. Dla zawodników GTM Startu oznaczało to konieczność odjechania dwóch meczów w ciągu dwóch dni.

Podopieczni Krzysztofa Jabłońskiego i Rafaela Wojciechowskiego w sobotę podjęli KSM Krosno. Gnieźnianie zdemolowali swoich rywali 68:22, a komplety punktów zdobyli Adrian Gała i Mirosław Jabłoński.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gości, którzy podwójnie wygrali pierwszy wyścig. Pechowo zakończył się bieg młodzieżowy. Gnieźnianie lepiej wyszli spod taśmy. Na wejściu w pierwszy łuk na Jakuba Osyczkę próbował założyć się Kevina Fajfera, co w konsekwencji doprowadziło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem całej czwórki.

Wszyscy zostali uznani za zdolnych do dalszej jazdy, ale po kilkunastu minutach debiutujący w polskiej lidze Osyczka został przewieziony do szpitala na badania. Wobec tego aż trzy biegi odbyły się w niepełnej obsadzie.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie. Zobacz na jakim jest etapie (WIDEO)

Derby Wielkopolski miały bardzo wyrównany przebieg. Wynik niemal przez cały czas oscylował w okolicach remisu. Szczególnie dużo emocji przyniósł bieg jedenasty, w którym Frederik Jakobsen na ostatnich metrach wyprzedził Adriana Gałę. Zawodnicy niemal równocześnie wpadli na metę i dopiero po analizach powtórek sędzia zdecydował, że jako pierwszy wyścig ukończył Duńczyk.

Podobnie jak dwa tygodnie wcześniej w spotkaniu ze Speed Car Motorem Lublin o losach spotkania decydowała końcówka. Ta, identycznie jak w poprzednim domowym meczu, poszła po myśli gości. Dwie z rzędu podwójne wygrane sprawiły, że trzy punkty pojechały do Gniezna.

W zespole gospodarzy najlepiej spisali się Frederik Jakobsen oraz Mateusz Borowicz, którzy we dwójkę zdobyli połowę punktów swojej drużyny. Zawiódł tym razem Władimir Borodulin, który zgromadził zaledwie trzy "oczka". Wśród gości najskuteczniejszy był Mirosław Jabłoński, zdobywca 12 punktów.

Wygrana znacznie przybliżyła gnieźnian do wywalczenia pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Do pełni szczęścia czerwono-czarnym potrzebne jest jeszcze zwycięstwo w przyszłą niedzielę w wyjazdowym spotkaniu ze Stal-Met Kolejarzem Opole.

Zawodnicy Naturalnej Medycyny PSŻ Poznań wciąż muszą walczyć o miejsce w fazie play-off. Aby być pewnym miejsca w najlepszej czwórce podopieczni Tomasza Bajerskiego powinni zwyciężyć w przyszłą sobotę w Rawiczu. Wtedy niezależnie od wyniku meczu KSM Krosno - TŻ Ostrovia zameldują się w półfinale. Jeśli Kolejarz Rawicz sprawi niespodziankę i zwycięży, wtedy poznaniacy będą musieli czekać na korzystne rozstrzygnięcia na Podkarpaciu.

Wyniki:

GTM Start Gniezno - 48:
1. Marcin Nowak - 11+2 (2*,3,1*,3,2)
2. Adrian Gała - 10 (3,0,2,2,3)
3. Krzysztof Jabłoński - 4 (0,1,2,1)
4. Eduard Krcmar - 10+2 (3,3,0,2*,2*)
5. Mirosław Jabłoński - 12 (3,3,3,3,0)
6. Jakub Osyczka - 0 (w,w,w)
7. Patryk Fajfer - 1 (1,0,0)

Naturalna Medycyna PSŻ Poznań - 42:
9. Władimir Borodulin - 3 (1,1,1,d)
10. Marcel Kajzer - 6 (0,2,3,w,1)
11. Mateusz Borowicz - 10+1 (2,1*,2,2,3)
12. Daniel Pytel - 5+2 (1*,2,1*,1,d)
13. Frederik Jakobsen - 11 (2,2,3,3,1)
14. Przemysław Liszka - 4 (3,0,1)
15. Kevin Fajfer - 3+2 (2*,1*,0)

Bieg po biegu:
1. Gała, Nowak, Borodulin, Kajzer 1:5
2. Liszka, K. Fajfer, P. Fajfer, Osyczka (w/2min) 5:1 (6:6)
3. Krcmar, Borowicz, Pytel, K. Jabłoński 3:3 (9:9)
4. M. Jabłoński, Jakobsen, K. Fajfer, P. Fajfer 3:3 (12:12)
5. Nowak, Pytel, Borowicz, Gała 3:3 (15:15)
6. Krcmar, Jakobsen, K. Jabłoński, Liszka 2:4 (17:19)
7. M. Jabłoński, Kajzer, Borodulin, Osyczka (w/u) 3:3 (20:22)
8. Jakobsen, Gała, Nowak, K. Fajfer 3:3 (23:25)
9. Kajzer, K. Jabłoński, Borodulin, Krcmar 4:2 (27:27)
10. M. Jabłoński, Borowicz, Pytel, P. Fajfer 3:3 (30:30)
11. Jakobsen, Gała, K. Jabłoński, Kajzer (w/u) 3:3 (33:33)
12. Nowak, Borowicz, Liszka, Osyczka (w/2min) 3:3 (36:36)
13. M. Jabłoński, Krcmar, Pytel, Borodulin (d4) 1:5 (37:41)
14. Gała, Krcmar, Kajzer, Pytel (d4) 1:5 (38:46)
15. Borowicz, Nowak, Jakobsen, M. Jabłoński 4:2 (42:48)

Sędzia: Tomasz Proszowski
Widzów: około 2.000 (w tym 500 z Gniezna)
Startowano według zestawu nr 2.

Komentarze (30)
avatar
P0ZNANIAK
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
avatar
PSŻ Piątkowo
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu zaniżacie frekwencję. Było ok .3500 ludzi. 
avatar
sympatyk żu-żla
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak na kandydata ligę wyżej Gniezno miało problemy z wygraniem meczu .Skorpiony klub co dopiero powstał wyszedł w tym meczu z dobrym rezultatem brawo Poznań. WYNIK 48-42 nie ujma , 
avatar
docent furman
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lublin czas na manto;d 
avatar
skorpion
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gniezno wygrało zasłużenie,ale lepsze wrażenie zrobili na mnie goście z Lublina kiedy jechali na Golaju. Start miał atomowe wyjścia, ale w trasie nie powiedział bym, że to była inna liga, no mo Czytaj całość