PSŻ - Start: Przepaść pomiędzy braćmi. Katastrofalne silniki Borodulina (noty)

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Krzysztof Jabłoński
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Krzysztof Jabłoński

Oceniamy zawodników po meczu Naturalna Medycyna PSŻ Poznań - GTM Start Gniezno (42:48). W szeregach gospodarzy najbardziej zawiódł Władimir Borodulin. Po stronie gości było widać wyraźną różnicę pomiędzy braćmi Jabłońskimi.

[b]

Noty dla zawodników Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań:
Władimir Borodulin 1. [/b]

Katastrofalny występ tego zawodnika. Pokonał tylko jednego rywala. Wydawało się, że jest pewny swego, bo nie wyjechał na próbę toru. Tymczasem spisał się znacznie poniżej oczekiwań. Zdaniem Arkadiusza Ładzińskiego (prezesa PSŻ-u Poznań), wszystkiemu winne były silniki, które Borodulin niedawno remontował.

Marcel Kajzer 3. Ambicji i woli walki na pewno odmówić mu nie można. Zaczął od zerówki, ale później było już lepiej. Wydaje się, że skrzydła podcięło mu wykluczenie z jedenastej odsłony dnia. Wówczas, zdaniem sędziego, z własnej winy upadł na tor.

Mateusz Borowicz 4+. Pozostawił po sobie dobre wrażenie, choć chwilami nie potrafił nawiązywać walki z przeciwnikami. Obok Frederika Jakobsena był najsilniejszym ogniwem gospodarzy. Generalnie na trasie był dość szybki, ale brakowało mu dobrych startów.

Daniel Pytel 3. Borykał się z problemami sprzętowymi i to przełożyło się na kiepski wynik. Kibice liczyli na znacznie lepszą postawę tego zawodnika. Gdyby zdobył nieco więcej punktów, gospodarze śmiało mogliby myśleć o zwycięstwie z GTM Startem Gniezno.

Frederik Jakobsen 5. Lider Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań. Na dystansie był szybki i świetnie wykorzystywał znajomość domowej nawierzchni. Wisienką na torcie był jego pojedynek z Adrianem Gałą. W jedenastej odsłonie dnia Duńczyk na samej mecie wyprzedził wychowanka Startu Gniezno.

Przemysław Liszka 3. Pewnie wygrany bieg juniorski, a później punkt z urzędu. Może jego wynik byłby lepszy, gdyby nie to, że w drugim wyścigu stracił swój najlepszy motocykl. Na pewno rozwija się w dobrym kierunku i w przyszłości może sprawiać dużo radości swojemu pracodawcy.

Kevin Fajfer 3+. Udany debiut ligowy na poznańskim torze. Dwukrotnie pokonał bardziej doświadczonego kuzyna Patryka. Musi jeszcze popracować nad startami, bo na trasie prezentuje się dobrze. Było widać, że jego jednostki były dość szybkie.

ZOBACZ WIDEO Filmik promujący finał Lotos MPPK w Ostrowie Wlkp. (WIDEO) (WIDEO)(WIDEO)

Noty dla zawodników GTM Startu Gniezno:
Marcin Nowak 5.

Jest w gazie. Dysponował dobrymi startami, a i na trasie popisywał się kapitalną jazdą. W Gnieźnie na pewno nikt nie żałuje kontraktu z Nowakiem. Od początku rozgrywek jest filarem GTM Startu.

Adrian Gała 4+. Przydarzyła mu się jedna wpadka, ale poza tym też prezentował niezłe wyjścia spod taśmy, a ponadto był szybki na dystansie. Gała udowodnił, że potrafi ścigać się nie tylko na domowym torze, wbrew temu, co mówili niektórzy malkontenci.

Krzysztof Jabłoński 2. Pokonał jedynie znacznie mniej doświadczonego Liszkę oraz bezbarwnego Borodulina. To na pewno nie był udany występ jeżdżącego trenera GTM Startu Gniezno. Ewidentnie męczył się na trasie.

Eduard Krcmar 5. Czech, podobnie jak Gała, zaliczył jedną zerówkę. W pozostałych wyścigach prezentował się znakomicie i wraz z partnerami dowoził do mety podwójne zwycięstwa. Stąd też wyższa nota niż dla wychowanka Startu Gniezno.

Mirosław Jabłoński 5. W pierwszych czterech wyścigach jechał jak z nut. Prezentował kosmiczny poziom, był absolutnie poza zasięgiem przeciwników. Kiedy zepsuł start, to na dystansie pokonywał poznaniaków. W ostatniej odsłonie dnia przedobrzył z ustawieniami i dojechał do mety na ostatniej lokacie.

Jakub Osyczka bez oceny. W wyścigu juniorskim zanotował groźny upadek, po którym udał się do szpitala. Na szczęście Osyczka nie doznał żadnych złamań.

Patryk Fajfer 1. Pojechał poniżej oczekiwań kibiców GTM Startu Gniezno. Na jego konto wpadło tylko jedno "oczko". To był tzw. punkt z urzędu. Fajfer nie prezentował zbyt płynnej jazdy. Musi jeszcze podszlifować formę. Na domowym obiekcie prezentuje się już bardzo dobrze, ale na wyjazdach potrafi rozczarować.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Źródło artykułu: