Rezerwa zwykła: Przyjemski za Kuberę.

Kto wie, czy nie był to najciekawszy wyścig dnia. Utworzyły się dwie walczące ze sobą pary. W obu górą byli zawodnicy Motoru, przy czym niewiele brakowało, a pod koniec drugiego okrążenia doszłoby do karambolu. Przyjemskiego szarpnęło na prostej, przez co ratować się przed upadkiem musiał napędzony Lambert. Brytyjczyk prawdopodobnie wyprzedziłby rywala. Można mówić o masie szczęścia. Był tam kontakt motocykli.

Za nimi Holder walczył z Sajfutdinowem. Australijczyk nie musiał uciekać się do niebezpiecznych manewrów, by poradzić sobie z przeciwnikiem.

Rezerwa zwykła: Bańbor za Zmarzlika.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku po starcie upadł Dudek. Zahaczył o będącego przed nim Bańbora, który już zaczął uciekać z Lindgrenem na dwa pierwsze miejsca. Było ciasno w tym fragmencie toru.

Dudek siedzi na torze. Po chwili wstał i zmierza o własnych siłach do parku maszyn. Powtórka odbędzie się w pełnym składzie.

Powtórka. Tym razem Bańbor został za dwójką rywali z Torunia, która przeszkodziła sobie na drugim łuku. Nie skończyło się to jednak utratą pozycji, bo junior jechał sporo za nimi, a Lindgren daleko przed nimi. Nudno w powtórce tego wyścigu.

Rezerwa taktyczna: Dudek za Heiselberga.

Zmiana motocykli przez jeźdźców Apatora niczego nie zmieniła. Na wjeździe w drugi łuk duet Motoru był już przed Sajfutdinowem, który był wolny i wręcz bezradny. Bardzo daleko z tyłu Dudek. Koniec złudzeń Apatora!

Czwarte zwycięstwo Lamberta w tym spotkaniu. Prowadził tak naprawdę od startu do mety. Tylko na drugim łuku pierwszego okrążenia lekko pokąsał go Cierniak. Później była jazda gęsiego z dużymi różnicami pomiędzy zawodnikami.

Wywiózł Dudek na zewnętrzną po starcie Kuberę, ale... na drugim łuku Kubera był już przed nim i przed Przedpełskim, których "połknął" na prostej przeciwległej. Prowadził rzecz jasna Holder. To była wyśmienita akcja Kubery. Potem Dudek jechał niedaleko za duetem rywali, jednak nie miał miejsca do ataku. Totalny nokaut w Lublinie.

Po starcie na 5:1 zaczął gnać Motor. Sajfutdinow nie wykorzystuje dziś korzystnego pola D, bo przegrywa starty i musi kombinować na dystansie. Tutaj niczego nie wykombinował. Przegrał z rywalami i w tym momencie Apatora uratuje dziś prawdopodobnie już tylko cud!

Nakrył Kubera po starcie do wewnętrznej Dudka i wydawało się, że ucieknie po trzecie indywidualne dziś zwycięstwo, jednak już na drugim łuku był przed nim piekielnie szybki Lambert. Dudek z początku był trzeci, lecz pod koniec premierowego okrążenia objechał go Lindgren. Następnie próby ataków ze strony Dudka były nieskuteczne.

Rezerwa taktyczna: Sajfutdinow za Heiselberga.

Zmarzlik objął prowadzenie po starcie i podróżował niezagrożony. Przyjemski próbował postraszyć Sajfutdinowa na wyjeździe z pierwszego łuku, ale nie dość, że Sajfutdinow mu uciekł, to na prostej przeciwległej minął juniora jeszcze Przedpełski. Później nic nie uległo zmianie.

Został Sajfutdinow za plecami pary lubelskiej po starcie. Na drugim łuku drugiego okrążenia jeździec Apatora zrobił tzw. długą prostą i wyprzedził Lindgrena. Potem zbliżał się do Kubery, aż na pierwszym łuku ostatniego kółka minął go, jednak kontra zawodnika Motoru była natychmiastowa. Później przycinka Sajfutdinowa na ostatniej prostej nie przyniosła skutku. O centymetry na mecie lepszy był Kubera!

Tym razem bardzo dobry start gości. Jechali na 5:1, jednak niezbyt długo, bo na początku drugiego kółka Zmarzlik wjechał pod Dudka i zdołał go zostawić za sobą. Niedościgniony był za to Lambert. Zmarzlik jechał niedaleko za nim, ale Brytyjczyk nie popełnił najdrobniejszego błędu, dowożąc "trójkę" do mety.

Rezerwa taktyczna: Lambert za Heiselberga.

Pięć biegów i Motor już nawet na plusie w dwumeczu. Zupełnie zostali na starcie zawodnicy Apatora. Niczego nie zdziałał nawet Lambert, choć na początku trzeciego kółka zaatakował od wewnętrznej Cierniaka. Bez skutku.

Szybko na podwójne prowadzenie wyjechali gospodarze. Przedpełski przespał start i był niedostatecznie szybki w polu, żeby zagrozić Przyjemskiemu. Potężny start zawodów w wykonaniu "Koziołków"!

Wyśmienity start Lamberta, który zamknął całą stawkę do krawężnika i był na czele. Sajfutdinow został z tyłu, choć od razu zaczął atakować Holdera. Ostatecznie nic się na dystansie nie zmieniło. Bardzo pewny triumf lidera Apatora.

Już na wjeździe w pierwszy łuk było 5:1 dla Motoru. Potem jego duet powiększał przewagę nad gośćmi. Czwarte zero Lewandowskiego w czwartym wyścigu w tym dwumeczu.

Kawczyński z ostrzeżeniem za ruchy pod taśmą.

Kubera od startu do mety na pierwszym miejscu. Przez dwa okrążenia trwała bardzo zacięta walka Dudka z Cierniakiem. Było już blisko, żeby ten drugi opanował sytuację, ale manewr zawodnika gości pod koniec pierwszego okrążenia to jemu dał korzyść, a w konsekwencji dwa punkty!