Bieg przerwany. Na drugim łuku pierwszego okrążenia upadek zanotował Hellstroem-Baengs. Szwed przedarł się na prostej przeciwległej na drugie miejsce i był centymetry za Przyjemskim. Zahaczył jednak o tylną część motocykla Polaka i zapoznał się z torem.

Hellstroem-Baengs wstał z toru sam. Został wykluczony, a to oznacza, że stracił szansę na brązowy medal!

Powtórka I. Parnicki przeszarżował, ale kusił los cały wyścig. Na drugim łuku trzeciego kółka Ukrainiec zahaczył o bandę, bo też robił wszystko, żeby dogonić prowadzącego Przyjemskiego. Ostatecznie przesadził i upadł pod bandą. Niestety, wyjeżdża do niego ambulans.

Srebrny medalista został wykluczony z powtórki. A to oznacza, że brąz trafia do Pollestada! Traci medal Andersen.

Parnicki na szczęście wstał i na specjalnej przyczepce opuścił tor. Niepotrzebny był transport karetką.

Powtórka II. Pollestad zamknął do wewnętrznej Przyjemskiego po starcie. Polak nie zamierzał tak tego zostawić. Atakował Norwega, szukał szybkości, był tuż za nim. Pollestad oglądał się za siebie, ale zdołał wytrzymać.

Mathias Pollestad zwycięzcą 3. finału SGP2!

Defekt już na starcie zanotował Paluch. Hellstroem-Baengs objechał pod koniec pierwszego okrążenia Parnickiego, jednak Ukrainiec dzielnie walczył i na trzecim kółku na moment wrócił na prowadzenie. Odpowiedź Szweda przyszła momentalnie i to on na metę wpadł jako pierwszy! Gusts się nie liczył w walce.

Najlepiej ze startu faworyci w osobach Pollestada i Przyjemskiego. Norweg prowadził, jednak na drugim kółku ostatecznie Polak zostawił go za sobą. Duńczycy się nie liczyli.

Wiktor Przyjemski indywidualnym mistrzem świata juniorów!

Bieg przerwany. Na drugim łuku pierwszego okrążenia błąd popełnił Pedersen. Duńczyka obrócił i choć próbował się ratować przed upadkiem, to mu się to nie udało. W momencie zdarzenia prowadził Przyjemski, który zamknął zaraz po starcie do krawężnika Pollestada.

Duńczyk wykluczony z powtórki. Odpada z zawodów. Do parkingu zszedł pewnym krokiem sam.

Powtórka. Tym razem Pollestad nie pozwolił Przyjemskiemu się zamknąć, ale za to pozwolił wjechać Polakowi przed siebie jeszcze przed drugim łukiem. Szybki Polak pomknął po triumf w biegu i zarazem rundzie zasadniczej! Brawo!

Nie pokpił sprawy Andersen, jadąc na pierwszej pozycji od startu. Bańbor był szybszy niż wcześniej, lecz sposobu na Duńczyka nie znalazł, a jeszcze pod koniec gonitwy musiał uważać na Flinta. Polak odpada i traci szansę na medal SGP2.

Parnicki prowadził od początku do końca, triumfując z gigantyczną przewagą. Szalał po raz kolejny dziś Gusts. Rozpędził się jak zwykle pod samą bandą i przedarł się pod koniec pierwszego kółka przed Knudsena oraz Thompsona.

Zmiana: Paluch za Krawczyka.

Z początku mieliśmy niespodziankę, bo po starcie na czele jechał Lightcup. Już na drugim łuku przefrunął obok niego Hellstroem-Baengs, a potem kąsał Amerykanina zaskoczony Paluch. Polak nie mógł jednak "Jankesa" minąć aż do samej mety! Sensacja!

Ależ popis Hellstroema-Baengsa na pierwszym okrążeniu! Szwed przykleił się wręcz do bandy, objeżdżając Thompsona i uciekając do mety. Pedersen wybronił się przed Flintem.

Zmiana: Lewandowski za Krawczyka.

Gusts przewodził towarzystwu od startu do mety. Po zwolnieniu taśmy i dojeździe wypchnięty na szeroką został Pollestad. Norweg... na drugim łuku był już jednak drugi! Rozpędził się do granic możliwości swojego motocykla i wjechał pod Andersena oraz Lewandowskiego. Później nic nie uległo zmianie.

Udany wyjazd spod taśmy Kawczyńskiego. Na wjeździe w drugi łuk był on już na pierwszej lokacie po tym, jak minął Knudsena. Na drugim okrążeniu błąd popełnił Henriksson, co sprawiło, że spadł za Nagela. Szwed później nieskutecznie atakował Duńczyka.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia uślizg zanotował jadący na końcu stawki Lightcup, który nie zdążył się pozbierać z toru. Prowadził Przyjemskim przed Parnickim.

Lightcup został wykluczony. Rodak Grega Hancocka czy Joe Bidena schodzi do parkingu.

Powtórka. Tym razem Parnicki zdołał pokazać plecy Przyjemskiemu po starcie, jednak lider klasyfikacji atakował wicelidera. Ukrainiec bronił się skutecznie. Bańbor się nie liczył.

Zmiana: Paluch za Krawczyka.

Bardzo ciasno było na pierwszym łuku, jednak na szczęście nie doszło do upadku. Uciekł rywalom Parnicki i pędził na pierwszej pozycji do mety. Paluch spokojnie przed Nagelem, któremu nie zagrażał Pedersen.

Fenomenalny start i dojazd Przyjemskiego. Reprezentant Polski z kolejnym pewnym zwycięstwem. Na początku czwartego okrążenia Andersen "zapikował" pod Thompsona i go wyprzedził. Kawczyński się nie liczył.

Bańbor wygrał start z Pollestadem, ale nie prowadził zbyt długo. Na drugim łuku odważnym atakiem popisał się niespodziewanie Knudsen i to on był na czele. Po chwili Bańbora minął jeszcze Pollestad. Norweg nie dogonił później Duńczyka. Tak jak Hellstroem-Baengs nie dogonił Polaka.

Atomowy start Gustsa, jednak już na wjeździe w drugi łuk zaskoczył go i wyprzedził rozpędzony Henriksson. Potem obaj twardo walczyli w polu, bo Łotysz nie miał zamiaru tego wyścigu przegrać. Rywalizacja była wprost przepiękna. Górą na mecie był Gusts! Wow!

Niesamowicie wygląda dziś Gusts. Jeździ bardzo dynamicznie, szybko, czuje się na takiej nawierzchni doskonale. Przemknął na wjeździe w drugi łuk obok Kawczyńskiego, który wygrał start. Ten przespał zupełnie Pedersen, zostając na końcu stawki.

Świetnie wystrzelił spod taśmy Parnicki. Wyniósł się szerzej, lekko obtarł się o bandę i wyjechał na czoło stawki, powiększając potem przewagę nad Skandynawami. Ci pozycjami się nie zamieniali, aż do samej mety. Tam Hellstroem-Baengs wyprzedził rzutem na taśmę Henrikssona!

Zmiana: Lewandowski za Krawczyka.

Nie dał szans rywalom Przyjemski. Jeszcze na pierwszym kółku Flint minął z łatwością Lewandowskiego, którego potem nieśmiało kąsał chwilami Knudsen.

Znakomicie prezentuje się dziś Pollestad. Norweg po raz drugi wygrał z dużą przewagą. Na dystansie nic się ciekawego nie działo. Lightcap póki co płaci frycowe.

Przyjemski bardzo dobrze wystartował i pewnie prowadził. Nie interesowało go, co jest za nim, a tam Gusts minął Hellstroema-Baengsa. Potem Łotysz, który jechał niemal jak w transie, zbliżył się do Polaka.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia doszło do zderzenia i upadku Bańbora oraz Krawczyka. Wyglądało to bardzo niebezpiecznie!

Bańbor dość szybko wstał z toru, gorzej ma się sytuacja z Krawczykiem, przy którym są służby medyczne. Wyjechała karetka.

Prowadził Thompson, który bardzo dobrze ruszył spod taśmy i wyprzedził na prostej przeciwległej Krawczyka. Pod Polaka wjechał na początku drugiego kółka Bańbor, który na szczycie łuku zahaczył o Thompsona i uderzył w będącego po jego prawej stronie rodaka.

Niestety, wyciągane są nosze z karetki. Na nich Krawczyk opuszcza tor i jest już karetce.

Bańbor został wykluczony z powtórki.

Krawczyk udaje się do szpitala na badania. Reprezentant Polski jest niezdolny do jazdy. Zastąpi go teraz rezerwowy Paluch.

Powtórka. Od początku do końca prowadził Paluch, choć pod koniec pierwszego kółka atakował go Henriksson, a na drugim tuż za nim podróżował dobrze dysponowany Thompson.

W tarapaty po starcie wpadł Parnicki, który długo wjeżdżał w pierwszy łuk na wyprostowanym motocyklu. Kawczyński musiał uważać, żeby się z Ukraińcem nie zderzyć. Obaj zostali z tyłu, a uciekł wszystkim błyskawicznie Pollestad. Potem Parnicki jechał przez jakiś czasu tuż za Flintem. Zmian pozycji nie uświadczyliśmy.

Z początku prowadził Pedersen. Tymczasem Andersen od samego startu jechał bardzo szeroko. Napędził się i na początku drugiego kółka był już przed rodakiem. Niesamowicie szybki motocykl miał tutaj młodszy z Duńczyków.

Knudsen z ostrzeżeniem za utrudnianie startu.