3 października 2022 roku Jerzy Brzęczek został zwolniony w Wiśle Kraków. Potem wielokrotnie był łączony z różnymi klubami, ale za każdym razem na plotkach się kończyło. Za chwilę miną równo dwa lata na bezrobociu.
Były selekcjoner reprezentacji Polski jednak na nudę nie narzeka. Często przychodzi do studia TVP, gdzie wciela się w rolę eksperta. Teraz przyłapano go w zupełnie innym miejscu i raczej nikt się tego nie spodziewał.
Brzęczek w sobotę pojawił się w Toruniu. To właśnie tam odbywało się żużlowe Grand Prix i 53-latek na nim się pojawił. Zdjęcie (znajdziesz je na końcu tekstu) w portalu X zaprezentował Maciej Markowski, komentator Eleven Sports.
ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze kulisy odejścia Jabłońskiego z telewizji
"Pierwsi kibice już na miejscu" - żartobliwie skomentował Markowski.
Nie wiadomo, czy była to jednorazowa wizyta, czy Brzęczek jest cichym fanem żużla. Do tej pory nigdzie nie pojawiały się informacje o zamiłowaniu byłego piłkarza do czarnego sportu.
Od dawna na przykład wiadomo, że miłośnikiem żużla jest Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN nawet mieszkając we Włoszech, regularnie śledzi transmisje. W dodatku często komentuje bieżące wydarzenia w portalu X.