Żużel. Przegląd tygodnia oczami kibiców. Nicki Pedersen zakażony koronawirusem. Duńczykowi trzeba życzyć zdrowia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nicki Pedersen stał się pierwszym żużlowcem, który uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. PZM powinien przygotować jakieś sensowne scenariusze - te tematy zaciekawiły czytelników WP SportoweFakty w kończącym się tygodniu.

1
/ 6

Najciekawsze wydarzenia tygodnia

Kontynuujemy nasz cykl, w którym przedstawiamy teksty wzbudzające najwięcej emocji w kończącym się tygodniu i które były najczęściej komentowane przez użytkowników WP SportoweFakty. To Wy, drodzy czytelnicy, macie wpływ na to, co znajduje się w naszym zestawieniu, dlatego zachęcamy do komentowania - z zachowaniem odpowiednich zasad i kultury.

Co emocjonowało Was w kończącym się tygodniu? Tym razem wszystkich zaciekawił artykuł dotyczący Nickiego Pedersena. Utytułowany żużlowiec poinformował, że uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Chętnie dyskutowaliście również na temat rozgrywek ligowych. PZM powinien przygotować jakieś sensowne scenariusze.

2
/ 6

[url=/zuzel/877171/zuzel-woffinden-o-sparcie-zapomnial-ale-pisze-bzdury-o-swoich-startach-we-wlokni]

[/url]5. Za i przeciw. Goło i (nie)wesoło w Lesznie. Wytarte kieszenie mistrza Polski (39 komentarzy)[url=/zuzel/877171/zuzel-woffinden-o-sparcie-zapomnial-ale-pisze-bzdury-o-swoich-startach-we-wlokni]

[/url]Kamil Hynek wziął na tapetę obecną sytuację Fogo Unii Leszno. W szeregach mistrzów Polski jest goło i (nie)wesoło. Dziwi, że obracając od sezonów ciężkimi milionami, zgarniając z tortu od partnera tytularnego ligi największe premie, zdobywając trzy z rzędu drużynowe mistrzostwa Polski, można zostać z aż tak wytartymi kieszeniami. Redaktor WP SportoweFakty przywołał opinię Marcina Majewskiego z czwartkowego #MagazynuBezHamulcow. Szef żużla na platformie Canal Plus był zaskoczony niegospodarnością polskich prezesów.

Spójrzmy na komentarze kibiców. "Wstyd na całą Polskę - Leszno bankrut" - napisał użytkownik "Kaspar". "Leszczyński fan" zajął zupełnie inne stanowisko. "Prędzej wszystkie inne kluby zbankrutują niż Unia. Jakoś zawodnicy nie narzekają jak Kasprzak czy inni? Dlaczego? Bo w Lesznie zawsze kasa jest na czas, a że wirus to nie ma, bo wszystko stoi. Dlaczego Emil tyle czasu jest w Lesznie i inni? - zapytał. "Spokojnie, bez podniety. Unia jak każdy ma problemy i jak każdy upora się z nimi. Kwestia czasu" - odpowiedział "Sebol".

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

Moja opinia: Mocno niepokojące są doniesienia z Leszna. Koronawirus sparaliżował rozgrywki, stanęła też gospodarka. Ciężko funkcjonować w obecnej rzeczywistości. Trzymajmy kciuki za szybki koniec epidemii. Wtedy klubom będzie łatwiej przetrwać.

3
/ 6

4. Kolejna podprowadzająca żegna się ze Stalą. Rozstanie po czterech latach (41 komentarzy)

Zespół podprowadzających Stali Gorzów do nowego sezonu podejdzie w nowym składzie. W nim nie będzie już Pauli Gawrońskiej. "To już koniec mojej przygody w klubie Stal Gorzów" - ogłosiła za pośrednictwem Instagrama. W dalszej części komunikatu podziękowała za 4 lata współpracy - ponadto zapewniła, że nie rozstaje się z żużlem na dobre. W dalszym ciągu będzie pojawiała się na Stadionie im. Edwarda Jancarza, aby wspierać żółto-niebieskich.

Co sądzą nasi czytelnicy na ten temat? "Widocznie kobieta ma inne plany. Każdy ma prawo robić to co uważa za słuszne" - skomentował "Sympatyk żu-żla". "Miałem okazję kiedyś rozmawiać z nią w parku maszyn. Dziewczyna jest szczupła genetycznie, nie odchudza się ani nie ma anoreksji. Bardzo sympatyczna i piękna dziewczyna" - stwierdził "MarioK90".

Moja opinia: Cztery lata to kawał czasu. Gorzowscy kibice przyzwyczaili się do tej podprowadzającej, jednak nowe dziewczyny na pewno dadzą radę i będą chciały zaimponować ludziom na trybunach.

4
/ 6

3. Koronawirus. W tym sezonie bez jazdy o mistrzostwo w PGE Ekstralidze. Najlepszej drużynie dajmy Puchar Polski (45 komentarzy)

Jacek Frątczak zabrał głos w sprawie koronawirusa i PGE Ekstraligi. Nasz ekspert proponuje, aby w najbliższych rozgrywkach, o ile oczywiście te wystartują, stawką nie było drużynowe mistrzostwo Polski, a Puchar Polski. Od dawna trwają dyskusje, jak wyjść z twarzą z niezbyt komfortowego położenia. Priorytetem jest ratowanie ligowego produktu i w środowisku dominuje przekonanie, że lepiej objechać byle jaki sezon, ale jednak wystartować i nie bawić się w żadne lokauty. Co mogłoby być równoznaczne z katastrofą finansową wielu ośrodków.

- "Po co coś zakładać, skoro nie da się niczego przewidzieć. Jeśli liga ruszy, to można szukać pomysłów, by to miało ręce i nogi - ocenił "Mari". "Awanse i spadki mogą nastąpić po pełnym rozegraniu rozgrywek. Na wszelkie zmiany regulaminowe zbyt późno, bo sezon trwa od jesieni poprzedniego roku. Nie wolno zmieniać zasad w trakcie gry" - przeanalizował "Stan". Tak samo uważa "Goldi". "Tak jak ktoś napisał - nie zmienia się zasad w trakcie gry - zaznaczył nasz czytelnik.

Moja opinia: W tej chwili nie znajdziemy rozwiązania. Nie wiemy, jak długo potrwa epidemia i czy w ogóle będzie sens rozpoczynać rozgrywki. My jednak trzymamy swoje wcześniejsze stanowisko - lepszy byle jaki sezon niż żaden.

5
/ 6

2. Ostafiński z Hynkiem biorą się za łby. Był sobie żużel. PZPN daje wielką kasę, żeby ratować piłkę (48 komentarzy)

Dariusz Ostafiński porozmawiał z Kamilem Hynkiem o problemach polskich ośrodków. Redaktor prowadzący dział żużel na WP SportoweFakty zauważył, że PZPN daje na kluby piłkarskie 116 milionów, więc i PZM powinien przygotować jakieś sensowne scenariusze. Canal Plus może nie kupić rozgrywek bez zagranicznych zawodników. Na razie ciężko przewidzieć, co się stanie. Jedno jest pewne - teraz wszyscy potrzebują pomocy.

Co na to kibice? Na mocne słowa zdecydował się użytkownik "Terolo". "Olać żużel, to nie jest pora na relaks i zabawę. Zawiesić ligę na rok. Zawodnicy, mechanicy itd. niech przestaną się mazać, miliony ludzi straci pracę. Są ważniejsze branże do uratowania niż sport motorowy - zaznaczył. "PZPN zarabia na organizacji Euro i na każdym meczu eliminacyjnym rozgrywanym w Polsce. Do tego kasa za awanse do ME, MŚ czy kontrakty reklamowe przy okazji takich imprez. Zebrało się tego trochę, więc ma z czego dawać" - dodał "Lucy_Fair".

Moja opinia: Słusznie zauważył czytelnik o pseudonimie "Lucy_Fair" - PZPN ma dużo więcej możliwości na zdobycie pieniędzy. W czasach zarazy żużel stoi na straconej pozycji. PZM sprawdza różne scenariusze. Najpierw epidemia musi minąć, a na to się niestety nie zanosi.

6
/ 6

1. Koronawirus. Nicki Pedersen zakażony! Zawodnik uzyskał pozytywny wynik testu (64 komentarze)

Nicki Pedersen poinformował, że uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Duński mistrz świata jednocześnie uspokoił kibiców - swój stan samopoczucia ocenił jako dobry. Żużlowiec MRGARDEN GKM-u Grudziądz pierwsze objawy koronawirusa odczuwał po tym, jak 19 marca wrócił z Anglii. "Zacząłem kaszleć, a potem bolała mnie głowa. Czułem zmęczenie, moje ciało było obolałe. Później miałem biegunkę i przez kilka dni wysoką gorączkę" - zrelacjonował.

- "Stan dobry. Wygląda na to, że zagrożenia nie ma. Pozostaje życzyć zdrowia dla niego, rodziny i współpracowników. Niepotrzebny był jednak ten wypad do Anglii w połowie marca. Cała ekipa Sheffield powinna się teraz przebadać. Trochę czekał na test, coś w Danii nie wszystko funkcjonuje" - napisał "Paweł88". "Nicki na całym świecie jest znany ze swojego charakteru i zdobytych trofeów, ale tej sytuacji przyodział koronę, lecz w złym znaczeniu. Nicki, życzę Tobie i Wam wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia. To jest wyjątkowa sytuacja, aby ludzi wspierać na całym świecie, bo jutro to my możemy mieć to samo i nasi najbliżsi!" - podsumował "Undisputed".

Moja opinia: Pedersen jest pierwszym żużlowcem, u którego stwierdzono koronawirusa. Miejmy nadzieję, że więcej przypadków w sporcie żużlowym nie będzie, jednak to naprawdę mało realne. Obawiam się, że niebawem lista się powiększy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
4.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc obiektywnie na to co się dzieje w Polsce i na świecie jest zastraszające ,Wirus zamiast zelżeć to jeszcze w mocniejszej sile uderza ,Nie ciekawie rysuje się ten rok przestępny szybko t Czytaj całość
Walczy
4.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obawiam się, że żużla w sezonie 2020r. nie zobaczymy...  
avatar
-stan-
4.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pytanie trochę nie logiczne. Z niego wynika, że sezon może trwać w roku następnym a w roku 2020 tylko się rozpocząć. Można zadać proste pytanie, czy rozgrywki w roku 2020 odbędą się?  
avatar
-stan-
4.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przy tylu zakażeniach na Świecie, zakażenie jednego żużlowca nie nazwał bym sensacją. Przecież zawodnicy żyją wśród nas, nie żyją w izolacji.