Nieuchronna zmiana pokoleniowa w kadrze. Kto wychowuje najwięcej reprezentantów?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od 1960 roku wyłaniana jest najlepsza reprezentacja świata na żużlu. Polacy zdobyli w tych rozgrywkach 28 medali, w tym 11 złotych. Który polski klub wychował najwięcej kadrowiczów w finałach Drużynowych Mistrzostw a później Pucharu Świata?

1
/ 8

W ostatnich kilku latach podporą polskiej reprezentacji był Jarosław Hampel, który stopniowo przejmował schedę po Tomaszu Gollobie. Najlepszego polskiego zawodnika w historii w kadrze już nie ma, ale choćby w zeszłym roku wspierał ją jeszcze równie doświadczony Piotr Protasiewicz, który wciąż znajduje się w dobrej formie. Selekcjoner polskiej reprezentacji musi jednak myśleć o zmianie pokoleniowej. Naturalną koleją rzeczy jest fakt, że tacy zawodnicy jak Hampel, Protasiewicz czy Janusz Kołodziej w końcu powiedzą "stop" swojej żużlowej przygodzie i nie będą nawet rozwiązaniem awaryjnym.

W finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów w Australii bez problemu kolejny triumf odnieśli nasi reprezentanci. To oznacza, że na szczęście na horyzoncie jest wielu utalentowanych żużlowców. Warto zaznaczyć, że już w tym roku w seniorskiej kadrze, która de facto była najmłodszą od 2004 roku, startował jeden uczestnik tegorocznego juniorskiego czempionatu - Bartosz Zmarzlik. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie to grono będzie jeszcze szersze.

Znakomitych młodych żużlowców w ostatnim czasie wypuściły takie kluby jak Unia Leszno, Falubaz Zielona Góra, Stal Gorzów czy Sparta Wrocław i to wychowankowie tych zespołów powinni w najbliższej przyszłości zdobywać dla nas medale. Przez cały czas polska kadra musiała mierzyć się ze zmianą pokoleniową i przez tych 55 lat wiele klubów przysłużyło się wychowaniu znakomitych żużlowców, którzy za swój kraj zostawiali serce na żużlowym torze. W finałach DMŚ/DPŚ reprezentowało nas łącznie 61 zawodników, a my prezentujemy siedem polskich klubów, które wychowały przynajmniej czterech uczestników finałów drużynowego czempionatu.

2
/ 8

Najbardziej doświadczonym reprezentantem Polski w finałach drużynowych rozgrywek z Częstochowy jest Marek Cieślak. Aktualny trener kadry święcił z nią spore sukcesy zarówno jako zawodnik, jak i selekcjoner. Mniej więcej w tych samych czasach raz powołany został Andrzej Jurczyński. Kilka dekad później swoje szanse dostali najpierw Sławomir Drabik (złoty medal w Diedenbergen), a następnie Sebastian Ułamek.

Dorobek Włókniarza może powiększyć się już niedługo. Ogromną nadzieją i objawieniem zakończonego sezonu jest siedemnastoletni syn "Slammera", Maksym, który już teraz jest podstawowym zawodnikiem młodzieżowej kadry. Wszystko wskazuje na to, ze jeśli team Drabików odpowiednio pokieruje karierą utalentowanego żużlowca, to w niedalekiej przyszłości dorobimy się kolejnego reprezentanta w dorosłej kadrze rodem z Częstochowy.

ZawodnikFinałyMedale
Marek Cieślak6 (1972, 1975 - 1979)Srebro ('76, '77), brąz ('72, '78)
Sebastian Ułamek2 (2001, 2003)Srebro ('01)
Andrzej Jurczyński1 (1974)Brąz ('74)
Sławomir Drabik1 (1996)Złoto ('96)
3
/ 8

Przez wiele lat jedynym żużlowcem z Wrocławia, który mocniej zaakcentował swoją obecność w kadrze był Mieczysław Połukard, który stanowił o sile polskiego składu na samym początku międzynarodowej rywalizacji. Przez trzy lata Połukard sięgnął z reprezentacją po jeden złoty i jeden brązowy medal. Także w latach 60. epizody w kadrze zanotowali Konstanty Pociejkowicz i Jerzy Trzeszkowski, a dekadę później w finale DMŚ pojechał Robert Słaboń.

Po kilkudziesięciu latach reprezentacja znów ma żużlowca ze stolicy Dolnego Śląska. Maciej Janowski to dopiero 24-letni chłopak, ale już wyrównał osiągnięcia Połukarda w kadrze i z pewnością zanotuje w niej jeszcze sporo występów. Warto nadmienić, że w tegorocznej edycji Pucharu Świata "Magic" był nawet kapitanem reprezentacji! We Wrocławiu niestety nie widać kolejnych kadrowiczów. Póki co drużyna Betardu Sparty posiłkuje się juniorami z zewnątrz.

ZawodnikFinałyMedale
Mieczysław Połukard3 (1960 - 1962)Złoto ('61), brąz ('62)
Maciej Janowski2 (2013, 2015)Złoto ('13), brąz ('15)
Konstanty Pociejkowicz1 (1960)brak
Jerzy Trzeszkowski1 (1967)Srebro ('67)
Robert Słaboń1 (1979)brak
4
/ 8

KS Toruń - 5

Mimo że drużyna z grodu Kopernika miała w swej historii wielu znakomitych wychowanków, przez ponad 30 lat jedynym reprezentantem kraju w finale światowego czempionatu z Torunia był Marian Rose. Rewelacyjny drugoligowiec miał ogromny wpływ szczególnie na złoty medal, jaki Polacy zdobyli w 1966 roku we Wrocławiu. Dopiero na przełomie millenniów swoją szansę walki o medale dostał Jacek Krzyżaniak, który z kadrą dwa razy stawał na drugim stopniu podium. Srebro ma też w swojej kolekcji Wiesław Jaguś, a bez większych sukcesów z Orzełkiem na piersi ścigał się Tomasz Bajerski.

Najbardziej utytułowanym Aniołem w reprezentacji jest jednak Adrian Miedziński, który do drużyny narodowej wszedł w szczycie swojej kariery. W latach 2009 i 2010 "Miedziak" notował dość udane występy w finałach, dzięki czemu dołączył do swojej kolekcji dwa złote medale Drużynowego Pucharu Świata. Wątpliwe jest aby 30-letni żużlowiec powiększył ten dorobek, ale w Toruniu jest kolejny potencjalny reprezentant: 10 lat młodszy Paweł Przedpełski, który już w tym roku zastąpił Jarosława Hampela i w finale w Vojens był rezerwowym naszej drużyny.

ZawodnikFinałyMedale
Adrian Miedziński2 (2009 - 2010)Złoto ('09, '10)
Marian Rose2 (1964, 1966)Złoto ('66)
Jacek Krzyżaniak2 (1997, 2001)Srebro ('97, '01)
Wiesław Jaguś1 (2008)Srebro ('08)
Tomasz Bajerski1 (2003)brak
5
/ 8

Także pięciu reprezentantów w finałach DMŚ/DPŚ miała w historii ekipa z Winnego Grodu, jednak zielonogórzanie zdecydowanie częściej pojawiali się w tych rozgrywkach. Absolutnym rekordzistą jest tu Piotr Protasiewicz, który o medale bił się aż dziewięć razy! Więcej do tego okazji w historii polskiej kadry mieli jedynie Tomasz Gollob i Jarosław Hampel. "PePe" wraz z reprezentacją zdobył cztery złote i trzy srebrne medale, często mając kluczowy wpływ na dobry wynik kadry. Czterokrotnie w finałach pojechał zaś Grzegorz Walasek, jednak po słabych występach w drugiej połowie ubiegłego dziesięciolecia na stałe wypadł on z reprezentacji. Na przełomie lat 70. i 80. w drużynie narodowej ścigali się z kolei Andrzej Huszcza i Bolesław Proch.

Przyszłością Falubazu w kadrze jest obecnie Patryk Dudek. 23-latek swój debiut oraz jak dotąd jedyny występ w finale Pucharu Świata zanotował przed dwoma laty. "Duzers" pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie, a forma w jakiej znajdował się na koniec zakończonego właśnie sezonu sugeruje, iż w przyszłym roku może on kontynuować swoją przygodę z reprezentacją.

ZawodnikFinałyMedale
Piotr Protasiewicz9 (1996 - 1997, 2001 - 2003, 2005, 2009, 2011, 2014)Złoto ('96, '05, '09, '11), srebro ('97, '01, '14)
Grzegorz Walasek4 (2002, 2005, 2007 - 2008)Złoto ('05, '07), srebro ('08)
Bolesław Proch2 (1976, 1984)Srebro ('76)
Andrzej Huszcza2 (1978, 1980)Brąz ('78, '80)
Patryk Dudek1 (2013)Złoto ('13)
6
/ 8

Klub, który w latach 60. zdominował rywalizację o Drużynowe Mistrzostwo Polski, jednocześnie na ten okres zapewnił drużynie narodowej kilku wybitnych reprezentantów, którzy zdobywali dla Biało-Czerwonych medale z każdego kruszcu. Najbardziej doświadczonym i utytułowanym z nich jest Andrzej Wyglenda (na zdjęciu), który w finałach DMŚ występował siedem razy i poza swoim debiutanckim w kadrze sezonem 1964, za każdym razem zdobywał medal (w tym trzy złote). Równie mocny wkład w sukcesy reprezentacji mieli Henryk Glücklich i Antoni Woryna, a także Stanisław Tkocz.

Ostatni raz wychowanek rybnickiego klubu w kadrze startował w 1979 roku. O sile reprezentacji, która w Londynie zajęła ostatnie miejsce, stanowili wówczas Piotr Pyszny i Andrzej Tkocz. Czy na Śląsku widać następców wielkich mistrzów sprzed dekad? Jednym z nich może być 19-letni wnuk Antoniego Woryny, Kacper, który w 2014 roku raz za razem zachwycał kibiców w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Teraz rybniczanin zanotował spadek formy, ale niewykluczone, że w przyszłości nawiąże do sukcesów swojego utytułowanego dziadka.

ZawodnikFinałyMedale
Andrzej Wyglenda7 (1964 - 1969, 1971)Złoto ('65, '66, '69), srebro ('67), brąz ('68, '71)
Henryk Glücklich6 (1968 - 1972, 1975)Złoto ('69), brąz ('68, '70, '71, '72)
Antoni Woryna5 (1965 - 1967, 1970 - 1971)Złoto ('65, '66), srebro ('67), brąz ('70, '71)
Stanisław Tkocz3 (1961, 1963, 1969)Złoto ('61, '69)
Joachim Maj2 (1962 - 1963)Brąz ('62)
Andrzej Tkocz2 (1974, 1979)Brąz ('74)
Piotr Pyszny1 (1979)brak
7
/ 8

Byki największe sukcesy święciły w latach 50., gdy nie wyłaniano jeszcze Drużynowego Mistrza Świata, a także w latach 80., gdy reprezentacji Polski nie wiodło się w tych rozgrywkach. W długiej historii leszczynianom udało się jednak wychować aż ośmiu finalistów światowego czempionatu, co daje Unii drugie miejsce w tej klasyfikacji. Najwybitniejszym jest Krzysztof Kasprzak, który na sześć turniejów aż cztery razy zdobywał złote medale, a także raz srebrny. Także sześć razy w finałach DMŚ występował Andrzej Pogorzelski, jednak zgromadził on "tylko" trzy złote krążki i jeden srebrny.

Kolejny dobry okres w historii leszczyńskiego zespołu ma miejsce właśnie dziś. Na swój debiut w seniorskim finale drużynówki cały czas czeka Piotr Pawlicki i są duże szanse, że nastąpi to już w przyszłym roku. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości kolejne występy w kadrze zanotuje jego starszy brat, Przemysław, a ich następcami w drużynie narodowej mogą być bardzo utalentowani Bartosz Smektała i Dominik Kubera.

ZawodnikFinałyMedale
Krzysztof Kasprzak6 (2004, 2007, 2009, 2011, 2013 - 2014)Złoto ('07, '09, '11, '13), srebro ('14)
Andrzej Pogorzelski6 (1963 - 1967, 1969)Złoto ('65, '66, '69), srebro ('67)
Henryk Żyto2 (1961, 1963)Złoto ('61)
Roman Jankowski2 (1980, 1984)Brąz ('80)
Damian Baliński1 (2007)Złoto ('07)
Zdzisław Dobrucki1 (1972)Brąz ('72)
Przemysław Pawlicki1 (2015)Brąz ('15)
Zenon Kasprzak1 (1984)brak
8
/ 8
fot. Zbigniew Staszyszyn / PAP
fot. Zbigniew Staszyszyn / PAP

Po hegemonii klubu z Rybnika, nastąpił czas gorzowskiego żużla. Wtedy też północna część Ziemi Lubuskiej była fabryką reprezentantów kraju. Gorzowianie jednak w finałach Drużynowych Mistrzostw Świata regularnie startowali przez dekady. Najpierw Marian Kaiser, później Edmund Migoś, a następnie w latach 70. Zenon Plech, Jerzy Rembas i ten najbardziej utytułowany spośród gorzowian - Edward Jancarz (na zdjęciu). "Eddy" w finałach DMŚ startował aż dziewięć razy, podobnie jak Plech, jednak Jancarz miał udział przy złotym medalu reprezentacji w 1969 roku.

Po tym gdy ostatni występ w finale drużynowego czempionatu zanotował Plech (1984), Stal przez długi czas nie wychowała kolejnego finalisty. Dopiero w latach 2001 - 2002 w finałach DPŚ wystartował Krzysztof Cegielski, jednak groźna kontuzja zatrzymała jego karierę. Od zakończonego niedawno sezonu gorzowską tradycję kontynuuje Bartosz Zmarzlik. 20-latek ma za sobą rewelacyjny rok i w przyszłości powinien jeszcze wiele razy dać polskim kibicom sporo radości.

ZawodnikFinałyMedale
Edward Jancarz9 (1968 - 1969, 1971, 1973, 1975 - 1978, 1980)Złoto ('69), srebro ('76, '77), brąz ('68, '71, '78, '80)
Zenon Plech9 (1972 - 1976, 1978 - 1980, 1984)Srebro ('76), brąz ('72, '74, '78, '80)
Marian Kaiser5 (1960 - 1964)Złoto ('61), brąz ('62)
Jerzy Rembas5 (1975 - 1978, 1980)Srebro ('76, '77), brąz ('78, '80)
Edmund Migoś3 (1966, 1968, 1970)Złoto ('66), brąz ('68, '70)
Krzysztof Cegielski2 (2001 - 2002)Srebro ('01)
Ryszard Fabiszewski1 (1977)Srebro ('77)
Bogusław Nowak1 (1977)Srebro ('77)
Bartosz Zmarzlik1 (2015)Brąz ('15)
Bronisław Rogal1 (1960)brak
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (29)
KIBIC Z POZNANIA.
14.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby Hampel ,RAFAŁ Dobrucki ,R.okoniewski nie zdradzili Leszna to tabela była by inna  
avatar
tomas68
14.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Od dawna tak było tylko że innym się wydaje że za kasę wszystko się da zrobić.  
avatar
sympatyk żu-żla
13.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajne przypomnienie historii o zawodnikach ,którzy reprezentowali KADRĘ.  
15X ZŁOTO
13.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwne,że Piły niema w tej klasyfikacji.Wychowali przecież super rajderów Hampel,Dobrucki,Okoniewewski.Swego czasu mieli szkolenie na bardzo wysokim poziomie:)))  
avatar
Fredi Kruger
13.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie redaktorze proszę się bardziej przyłożyć następnym razem. W Stali Gorzów zapomniał pan o najlepszym zawodniku lat 90-tych jakim był Piotr Świst.!