Żużel. "Wrocławskiego toru czarodziej". Eksperci zachwyceni widowiskiem we Wrocławiu

Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Fogo Unia Leszno sprawiła niespodziankę i wygrała na wyjeździe z Betard Spartą Wrocław. Eksperci w mediach społecznościowych zachwycali się widowiskiem we Wrocławiu, a w szczególności serca podbił Janusz Kołodziej.

Starcie Betard Sparty Wrocław z Fogo Unią Leszno było wizytówką speedwaya. Ostatecznie to goście sprawili niespodziankę i minimalnie wygrali na wyjeździe (46:44) z aktualnymi mistrzami Polski (więcej o meczu TUTAJ).

Zachwytów po tym widowisku nie ukrywali eksperci w mediach społecznościowych. Zwrócono uwagę nie tylko na świetną atmosferę we Wrocławiu, ale przede wszystkim na niesamowitą formę Janusza Kołodzieja. Zresztą wystarczy powiedzieć, że ekipa z Leszna dostała podziękowania od samego prezydenta miasta.

"Dzięki Unia Leszno. Dobranoc" - krótko skomentował Łukasz Borowiak, prezydent Miasta Leszno.

"Nigdy nie miałem takiej przyjemności z oglądania Unii Leszno. Drużyna, która nie miała bić się o najwyższe cele, znów wygrywa na wyjeździe. Wybitni Doyle i Kołodziej. Lidsey, który odpalił, ambitny Bellego. Pawlicki również potrafi świetnie jechać i... ta młodzież" - zachwycał się Dawid Franek z WP SportoweFakty.

"Skąd Wy, Unia Leszno, bierzecie takie zdolne dzieciaki. Brawo Maksym Borowiak" - nie krył zachwytów Marcin Majewski, szef żużla w Canal+ Sport.

"Pragnę przypomnieć, że całkiem niedawno jechała tam drużyna mająca w składzie czterech zawodników cyklu Grand Prix i zrobiła przez całe zawody ledwo ponad 30 punktów" - zauważył Tomasz Janiszewski z WP SportoweFakty.

"Janusz Kołodziej? Wrocławskiego toru czarodziej" - skomentował Rafał Gugurewicz, znany żużlowy statystyk.

"Janusz Kołodziej Leszczyńskich serc złodziej" - skomentował Joachim Piwek z EkstraligaTV.

"Piotr Baron uśmiechał się przez cały mecz #WROLES. Janusz Ślaczka uśmiechał się przez cały mecz #LUBGRU. Uśmiech uśmiechowi nierówny..." - zauważył Hubert Malinowski z TVP Sport.

"Zerkam sobie na mecz Sparty Wrocław z Unią Leszno i widzę, że we Wrocławiu więcej ludzi przyciąga żużel, niż piłkarski Śląsk. Czy się mylę?" - nie krył zdziwienia Grzegorz Hałasik z Radia Poznań.

Zobacz także: Złoty Kask ponownie w Opolu?
Zobacz także: Apator ma nowych zawodników

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Pawlicki, Baron, Puka i Łopaciński gośćmi Musiała!

Komentarze (7)
avatar
Penhall
23.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluję Unii ,żałuję tylko ze nie zlali ich mocniej.No ale teź musieli startować ź pola B ,D. Eksperci nie widzieli jak były pola startowe przygotowane?Tor który potrafi stworzyć kapitalne wa Czytaj całość
avatar
ŻULOWIEC
23.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czym tu się zachwycać. Zawody we Wrocławiu są zawsze jednakowo nudne. Start kreda i do mety. 
avatar
maszynista
23.04.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Decydował start i pola, a " fachowcy" się podniecają.....na innych torach taki stan meczu i płacz w mediach bo walki nie ma .....żenada! 
avatar
Piotr Biega
23.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Putin rozmontował Sparte bo Łaguta nie jedzie 
avatar
Aniak38
23.04.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Widowiskiem? No spoko, wynik był na styku, cios za cios, ale w trakcie samych biegów to emocji dostarczał tylko strach przed ewentualnym defektem. Walki jak na lekarstwo, co powoli staje się tr Czytaj całość