Żużel. Weryfikacja wyniku z meczu w Lesznie? Są nowe informacje

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Nie milkną echa niedzielnego spotkania w Lesznie, gdzie w 15. biegu doszło do ogromnej kontrowersji. Komunikat w tej sprawie wydała Ekstraliga Żużlowa.

W niedzielę, w ramach 2. kolejki PGE Ekstraligi, Fogo Unia Leszno mierzyła się na swoim torze z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 45:45, jednak ogromnych kontrowersji dostarczył ostatni bieg zawodów, w którym, zdaniem wielu, sędzia Artur Kuśmierz popełnił błąd.

Chodzi bowiem o to, że arbiter postanowił zaliczyć wyniki 15. wyścigu według kolejności na linii mety. Wcześniej natomiast doszło do upadku Szymona Woźniaka po ataku Piotra Pawlickiego, a chwilę po tym wydarzeniu Bartosz Zmarzlik wyprzedził Janusza Kołodzieja, co ostatecznie dało gorzowianom meczowy remis.

Konkretny zapis regulaminu dotyczący takich sytuacji prezentuje się następująco:

"3. Jeżeli podczas ostatniego okrążenia biegu ma miejsca zdarzenie polegające na niezawinionej utracie zajmowanej pozycji przez któregokolwiek zawodnika, o ile powodem utraty pozycji nie jest defekt motocykla i bieg nie jest przerwany, sędzia wyklucza winnego zawodnika stosując odpowiednie przepisy dotyczące wykluczeń i ustala kolejność na mecie pozostałych zawodników uczestniczących w biegu w chwili zdarzenia w sposób określony w ust. 4 poniżej, z uwzględnieniem przepisów jak dla biegu przerwanego w art. 82 ust.1.

4. Sposób ustalania kolejności zawodników na mecie w przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 3 powyżej:
1) jeżeli co najmniej jeden z zawodników ukończył bieg przed zdarzeniem - zgodnie z porządkiem przekroczenia linii mety, a zawodnikom, którzy nie ukończyli biegu - zgodnie z pozycjami, jakie zajmowali w chwili zdarzenia,
2) jeśli żaden z zawodników nie ukończył biegu przed zdarzeniem - zgodnie z pozycjami, jakie zajmowali w chwili zdarzenia."

- W regulaminie jest zapis, że jeśli na ostatnim okrążeniu dojdzie do zdarzenia, wskutek którego zawodnik utraci pozycję, to zalicza się wynik, jaki miał miejsce w chwili tego zdarzenia. Nieistotne jest, co działo się później. W chwili zdarzenia Janusz Kołodziej był przed Bartoszem Zmarzlikiem - mówił w Magazynie PGE Ekstraligi w Canal+ Sport 5 Leszek Demski, szef polskich sędziów.

Od tego momentu w środowisku żużlowym wybuchła dyskusja, czy Artur Kuśmierz podjął słuszną decyzję, czy też leszczynianom należało się zwycięstwo. Teraz komunikat dotyczący procesu weryfikacji wyniku z tego spotkania opublikowała PGE Ekstraliga.

"Ekstraliga Żużlowa w związku z prowadzonym procesem weryfikacji meczu 2. rundy PGE Ekstraligi FOGO UNIA Leszno – MOJE BERMUDY STAL Gorzów z dnia 17.04.2022 zwróciła się do GKSŻ o interpretację art. 92 ust. 3 Regulaminu Sportu Żużlowego w zakresie prawidłowości jego zastosowania w odniesieniu do weryfikowanego meczu i sytuacji, która miała miejsce w 15. wyścigu zawodów" - czytamy.

Dodajmy, że organ zarządzający rozgrywkami w każdym przypadku ma 14 dni na weryfikację wyniku każdego spotkania. "Dalsze decyzje Ekstraligi Żużlowej w trwającym postępowaniu dotyczącym meczu, będą podjęte po wydaniu interpretacji GKSŻ" - podsumowano.

Zobacz także:
Kolejarz O. - Kolejarz R. Francuz zadebiutuje w lidze polskiej [SKŁADY]
Jest głos z obozu gorzowskiego. Chodzi o weryfikację wyniku z Leszna

ZOBACZ WIDEO Jest niezadowolony z debiutu w PGE Ekstralidze. Mówi o różnicach z eWinner 1. Ligą

Komentarze (29)
avatar
INS
22.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
avatar
Marco Polonia
22.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Żadnej weryfikacji być nie powinno, był błąd w interpretacji zapisów regulaminu. Jest jednak regulacja FIM która w spornych sprawach decyzję pozostawia sędziemu. Rozumiem że Kuśnierz może być Czytaj całość
avatar
Leonidas spod Termopil 1
22.04.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ekstraliga musi sie skonsultować z pewnym panem czy zmiana wyniku go zadowoli i będzie korzystna dla Sparty. 
avatar
kwiotek1
22.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ekstraliga niech się zwróci do TK, oni im zinterpretują przepisy tak jak będą chcieli 
avatar
gibas
22.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
SEDZIA PODJĄŁ DOBRA DECYZJE ,A ZE ROLNIK KTORY PROWADZIŁ ZOSTAŁ OBJECHANY TO TYLKO WYNIK WALKI ZAWODNIKA ,KTORY GO WYPRZEDZIŁ ,A TO NIE MIAŁO WPŁYWU NA CMOKA KTORY FAULOWAŁ 
Zgłoś nielegalne treści