Dwudziestu dwóch radnych decydowało w środę o przyszłości Grand Prix w Gorzowie Wielkopolskim. Piętnastu z nich zagłosowało za przyjęciem projektu, który zakłada podpisanie umowy na zakup praw do organizacji tych zawodów w latach 2022-2025.
Przeciwnym tej decyzji było trzech radnych. Tylu też gorzowskich polityków wstrzymało się od swojego głosu, a jedna osoba nie oddała wcale głosu.
Jak informuje serwis echogorzowa.pl, Gorzów Wielkopolski w sezonie 2022 za organizację Grand Prix miałby zapłacić dokładnie 2.363.057,55 zł, a w trzech kolejnych latach po 2.626.619.50 zł. Pokrycie zobowiązań nastąpić ma z dochodów własnych miasta.
ZOBACZ WIDEO "Bewleyu, co ty robisz!" Zobacz szalony bieg zawodnika Betard Sparty w finale PGE Ekstraligi!
Z informacji przekazywanych przez wymieniony portal dowiadujemy się, że podczas sesji okazało się, że miasto jest w stanie odzyskać podatek VAT od podanych sum, a w wyniku porozumienia ze Stalą Gorzów, klub corocznie będzie miał pomniejszoną dotację o kwotę miliona złotych przewidzianą na promocję.
Na stronie Urzędu Miasta również przeczytamy wzmiankę dotyczącą zawodów Grand Prix na obiekcie im. Edwarda Jancarza. Stamtąd dowiadujemy się, że zostanie zaciągnięte zobowiązanie w kwocie 10 242 916,05 zł.
Warto zaznaczyć, że miasto zyska nie tylko organizację zawodów międzynarodowych z udziałem swojego wychowanka - Bartosza Zmarzlika, który wystąpi w roli mistrza lub wicemistrza świata, ale także wiele kampanii promocyjnych związanych z tym wydarzeniem oraz reklamy w środkach masowego przekazu (więcej informacji na ten temat TUTAJ).
Czytaj także:
Mirosław Jabłoński przekazał świetne wieści. Chodzi o zdrowie jego syna!
Rafał Szombierski miał usłyszeć wyrok. Sąd zaskoczył