Dackarna Malilla do derbowej konfrontacji przystąpiła w najmocniejszym zestawieniu z Maciejem Janowskim, Taiem Woffindenem i Jasonem Doylem na czele. Goście z kolei przyjechali bez swoich największych ogniw.
Vetlanda Speedway musiała sobie radzić m.in. bez Dominika Kubery oraz Bartosza Zmarzlika. Menedżer nie mógł powołać również Rune Holty. Klub wydał komunikat w związku z tymi licznymi absencjami.
W informacji czytamy, że powodem nieobecności całej trójki jest fakt, iż ich polskie kluby nie wyraziły zgody na to, aby ci ścigali się w lidze szwedzkiej tuż przed rozpoczęciem fazy play-off w PGE Ekstralidze oraz eWinner 1. Lidze.
"Oczywiście, że jest to dla nas niezwykle frustrujące, gdyż bardzo chcieliśmy postawić najlepszą drużynę na torze w derbach, ale niestety nie mieliśmy na to wpływu" - można wyczytać w oświadczeniu.
Absencja jeźdźców objęła nie tylko wtorkowe, ale również i czwartkowe mecze Bauhaus-Ligan.
Klub wyraźnie zaprzeczył insynuacjom, jakoby Vetlanda zmagała się z problemami finansowymi i to one miały być powodem, dla którego Zmarzlik i Kubera nie przyjechali do Malilli.
Przypomnijmy, że mecz Dackarny Malilla z Vetlandą Speedway zakończył się wysokim zwycięstwem gospodarzy - 61:29. Pod nieobecność filarów wśród gości prym wiódł Brady Kurtz (8+1).
Czytaj także:
Zabetonowany rynek. Jest na to jedno lekarstwo
Czy Patryk Dudek po roku wróci do Falubazu?
ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?