Orzeł Łódź mocno pracuje nad tym, aby kibice czarnego sportu na zakończenie sezonu obejrzeli niezłe widowisko. W zawodach udział wezmą cztery drużyny, które przywdzieją nazwy: Orłów, Kangurów, Wilków oraz Europy.
W zespole Orłów punkty zdobywać będą dwaj zawodnicy miejscowej drużyny - Marcin Nowak oraz Norbert Kościuch, a wspomagać ich będą Przemysław Pawlicki i wicemistrz świata z 2017 roku - Patryk Dudek.
Team Kangurów stworzą oczywiście reprezentanci Australii, a wśród nich są - Brady Kurtz, doskonale znany łodzianom Rohan Tungate, a także Ryan Douglas i Troy Batchelor.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Grzyb, Krużyński i Kryjom gośćmi Musiała
Na chwilę obecną znamy jeszcze jedno zestawienie, teamu europejskiego. - Musieliśmy do Europy "przeprowadzić" naszego Luke'a Beckera. W składzie ekipy europejskiej zobaczymy również Roberta Lamberta, Bena Ernsta oraz Jonasa Jeppesena - poinformował Witold Skrzydlewski.
Do ogłoszenia została jeszcze jedna ekipa, która wystartuje w Łodzi pod nazwą Wilków. - Nie mamy jeszcze skompletowanej drużyny rosyjskiej. Chcemy, żeby wszystkie zespoły prezentowały równy poziom - dodaje sternik łódzkiego Orła.
W roli asystentów menedżerów będą: Lech Kędziora, Janusz Ślączka, Piotr Świderski oraz Adam Skórnicki. - Są to osoby związane z klubem. Jedni byli tutaj trenerami, inni zawodnikami. Jestem bardzo wdzięczny, że wyrazili zgodę, aby pełnić taką funkcję - ogłosił Skrzydlewski.
Niewykluczone, że dla części zawodników zaproszenie do uczestnictwa w wydarzeniu nie zostało wystosowane przypadkowo. Orzeł zapowiada walkę o to, aby powalczyć w 2022 roku o awans do PGE Ekstraligi (więcej TUTAJ), a to może oznaczać kilka zmian w klubowym zestawieniu. Nie jest tajemnicą, że możliwy jest m.in. powrót Rohana Tungate'a (przeczytasz o tym TUTAJ), choć sam sternik Orła akurat w tym temacie milczy.
Kibice chcący obejrzeć imprezę na żywo z perspektywy trybun mogą już zakupić bilety. Są one dostępne online, a także w Centrum Biletów w Sport Arenie w Łodzi. Bilety dostępne są w cenie 20 złotych (normalny) i 5 złotych (ulgowy - dla kobiet i młodzieży do 18 roku życia).
- Zawody mają przynieść emocje. Myślę, że na trybunach zasiądzie maksymalna możliwa liczba widzów. Bilety sprzedają się bowiem dobrze. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni chętnie nabywają wejściówki. Bardzo dużo motocyklistów zgłasza się również do przedmeczowej parady. Mam nadzieję, że przejazd z biało-czerwonymi flagami spowoduje, że nasz stadion porządnie zawarczy - podkreśla Skrzydlewski.
Klub przekazał również dobre informacje dla tych, którzy nie mogą udać się do Łodzi. Przewidywana jest transmisja na żywo z turnieju na antenie Motowizji.
W ubiegłym roku rywalizacja żużlowców musiała uznać wyższość pogody i udało się rozegrać tylko pięć biegów. W nich najlepszy okazał się być zespół Kangurów (11 punktów), który wyprzedził team Orłów (9), ekipę Skandynawii (7) i rosyjsko-łotewskie Wilki (3).
Czytaj także:
Wie, że jego dyspozycja będzie kluczowa w play-off. Nie jest gotów na Ekstraligę
Junior z Tarnowa o honorowym zwycięstwie, pierwszej trójce, ofertach i startach w 2. lidze