Od momentu ogłoszenia dokładnej daty meczów 4. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy w Gdańsku zaczęto rozmyślać, jak rozwiązać problem nakładających się na siebie wydarzeń sportowych. Na sobotnie popołudnie wyznaczone były dwa spotkania. O godz. 16 miał wystartować mecz Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Unią Tarnów, a półtorej godziny później Lechii Gdańsk z Cracovią.
Kibice w mediach społecznościowych dawali do zrozumienia, że nie podoba im się taka sytuacja, która - trzeba podkreślić - zdarza się w Gdańsku stosunkowo rzadko. Zazwyczaj mecze Wybrzeża i Lechii ze sobą nie konkurują i rozgrywane są w różnych dniach lub godzinach. Wtedy kibic nie ma dylematu.
- Wystąpiliśmy z prośbą o przełożenie meczu ze względu na kibiców. Może to być nasz ostatni mecz sezonu, możemy też po nim cieszyć się z play-offów. Chcemy, by kibice byli z nami i zależy nam na tym. Do tego dochodzą problemy organizacyjne, gdyż szczególnie w okresie wakacyjnym, większość osób obsługujących mecze pracuje na obu stadionach. Innym wydarzeniem, które angażuje lokalne służby jest spotkanie Stomilu Olsztyn z Arką Gdynia - mówił nam Mariusz Kędzielski, dyrektor Zdunek Wybrzeża.
ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?
Po paru dniach GKSŻ poinformowała gdański klub, że zgadza się na przesunięcie spotkania o jeden dzień. W związku z tym mecz Zdunek Wybrzeża z Unią Tarnów rozpocznie się nie w sobotę, a w niedzielę. Początek o godz. 16.
Przypomnijmy, że w najbliższą niedzielę rozstrzygnie się ostateczny skład drużyn, które zobaczymy w play-offach. Pewne miejsca w czwórce po rundzie zasadniczej są już ROW Rybnik, Cellfast Wilki Krosno i Arged Malesa Ostrów, a o ostatnie premiowane miejsce walczą wspomniane Wybrzeże oraz Abramczyk Polonia Bydgoszcz.
Gdańszczanie swój niedzielny mecz rozpoczną w niedzielę o godz. 16, bydgoszczanie zaś dwie i pół godziny później.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Trener kadry tłumaczy wybór trzech seniorów na DMEJ
Żużel. Prezes Eltrox Włókniarza o przyszłości Fredrika Lindgrena i transferach przed kolejnym sezonem