Podczas Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych im. Mieczysława Połukarda (30 marca) Artiom Łaguta zaliczył groźnie wyglądający upadek. Indywidualny mistrz świata z 2021 roku w swoim czwartym starcie zahaczył o bandę i zapoznał się z nawierzchnią bydgoskiego toru. Później wycofał się z zawodów. Teraz poinformował, że po tym zdarzeniu doznał kontuzji.
"4 dni z rzędu ze złamanym palcem" - napisał Artiom Łaguta w mediach społecznościowych, pokazując m.in. fotografię z upadku w Bydgoszczy, ale także zabandażowany palec u ręki (fotografie na samym dole).
34-latek, mimo kontuzji, od czwartku do niedzieli cały czas startował. Najpierw wziął udział w sparingu, w którym Betard Sparta Wrocław rywalizowała z Gezet Stalą Gorzów. Następnie uczestniczył w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi, gdzie zajął drugie miejsce.
Sobota to z kolei występ w Mistrzostwach Polski Par Klubowych, a finał weekendu to jazda w Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego w Gnieźnie. Tam również Łaguta uplasował się na drugiej pozycji.
Jak widać, uraz nie przeszkadza Łagucie w osiąganiu bardzo dobrych rezultatów. Najprawdopodobniej jego występ w inauguracji ligowej nie jest zagrożony. Przypomnijmy, że w niedzielę (13 kwietnia) Betard Sparta zmierzy się na wyjeździe z KS Toruń.
ZOBACZ WIDEO: Michelsen spędził dwa lata we Włókniarzu. Odpowiada wyraźnie, czy żałuje tej decyzji