Żużel. Start - Ostrovia. Szczególny mecz dla jednego zawodnika. Może coś udowodnić [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Oliver Berntzon
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Oliver Berntzon

W poniedziałek Aforti Start Gniezno zmierzy się na domowym owalu z Arged Malesą Ostrów. Dla czerwono-czarnych to spotkanie tak naprawdę nie ma już żadnego znaczenia. Jeżeli chodzi natomiast o gości, to jeden zawodnik pewnie będzie mocno zmotywowany.

Zespół Arged Malesy Ostrów nie może jeszcze spać spokojnie. Obecnie ta drużyna jest wiceliderem eWinner 1. Ligi, jednak nadal istnieje pewne ryzyko, że wypadnie z czołowej czwórki. Ostrowianie muszą więc utrzymać pełną koncentrację, jeśli nie chcą zakończyć sezonu w połowie sierpnia.

Generalnie jednak drużyna Mariusza Staszewskiego w tym sezonie jedzie bardzo solidnie. Bilans 7-2-3 śmiało można uznać za niezły wynik. Dobre nastroje w ekipie Arged Malesy popsuła informacja o kontuzji Nicolaia Klindta.

Duńczyk podczas wypadku w Szwecji doznał uszkodzenia kręgu L5 w dolnej części pleców (więcej TUTAJ >>>). To bardzo bolesny uraz i Klindt musi odpocząć od ścigania na żużlu. W poniedziałek na pewno w Gnieźnie nie pojedzie.

W składzie ostrowian pojawi się natomiast m.in. tegoroczny uczestnik cyklu Grand Prix Oliver Berntzon. W rywalizacji o tytuł mistrza świata, delikatnie rzecz ujmując, idzie mu słabo. W lidze też nie poraża skutecznością. Generalnie po odejściu z Gniezna prezentuje się mocno przeciętnie.

Poniedziałkowy mecz z pewnością będzie dla niego szczególny. Wróci na "stare śmieci" i będzie mieć okazje na to, by udowodnić, że potrafi skutecznie rywalizować przy Wrzesińskiej 25. Gdy jeździł w Starcie, to miał spory kłopot, by dogadać się z gnieźnieńską nawierzchnią.

Dla Startu poniedziałkowe derby Wielkopolski będą tak naprawdę meczem "o pietruszkę". Czerwono-czarni już wiedzą, że w play-offach ich zabraknie, więc pozostaje im tylko godne pożegnanie z miejscową publicznością. Po tym spotkaniu pojadą jeszcze do Łodzi, a później mogą już myśleć tylko o wakacjach.

Składy awizowane:

Aforti Start Gniezno:
9. Peter Kildemand
10. Frederik Jakobsen
11. Timo Lahti
12. Mirosław Jabłoński
13. Oskar Fajfer
14. Mikołaj Czapla

Arged Malesa Ostrów:
1. Oliver Berntzon
2. Tomasz Gapiński
3. Daniel Kaczmarek
4. Patrick Hansen
5. Grzegorz Walasek
6. Sebastian Szostak
7. Jakub Poczta

Początek spotkania: 2 sierpnia (poniedziałek), godz. 18:00
Sędzia: Tomasz Fiałkowski
Komisarz toru: Maciej Głód
Wynik pierwszego meczu: 59:31 dla Arged Malesy Ostrów

ZOBACZ WIDEO Wkurza go, kiedy ludzie tak mówią. Wielki mistrz zabrał głos

Źródło artykułu: