Żużel. Motor stawia na sprawdzone rozwiązanie. Rozsądna odpowiedź Świderskiego [TAKTYKA]

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała (z lewej) i Piotr Świderski
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała (z lewej) i Piotr Świderski

Mecz w Częstochowie rozgrzeje publiczność, bo od jego wyniku dużo zależy w kontekście fazy play-off. Eltrox Włókniarz podejmie obecnego lidera tabeli Motor Lublin, który postawił na sprawdzone rozwiązanie. Jakim składem odpowiedział Piotr Świderski?

Analiza taktyczna meczu Eltrox Włókniarz Częstochowa - Motor Lublin oczami WP SportoweFakty.

***

Składy:

Motor Lublin: 1. Grigorij Łaguta, 2. Krzysztof Buczkowski, 3. Jarosław Hampel, 4. Mark Karion, 5. Mikkel Michelsen, 6. Wiktor Lampart, 7. Mateusz Cierniak, 8. Dominik Kubera.

Eltrox Włókniarz Częstochowa: 9. Leon Madsen, 10. Kacper Woryna, 11. Bartosz Smektała, 12. Jonas Jeppesen, 13. Fredrik Lindgren, 14. Jakub Miśkowiak, 15. Mateusz Świdnicki, 16. Bartłomiej Kowalski.

Sztab szkoleniowy gości piątkowej rywalizacji, który tworzą trener Maciej Kuciapa i menedżer Jacek Ziółkowski, zdecydował się na sprawdzone rozwiązanie. Kierownictwu zespołu nie ma się co dziwić, skoro to, co do tej pory wypracowano zdaje egzamin. W przypadku Motoru dużym atutem z punktu widzenia taktyki jest możliwość ustawienia na pozycji rezerwowego Dominika Kuberę.

Plan A zakłada, że przez całe zawody będzie on zmieniać wstawionego do składu z czwórką Marka Kariona. Jest to jednak też doskonałe zabezpieczenie na wypadek problemów innego seniora. Najtrudniej odgadnąć jak zaprezentuje się Krzysztof Buczkowski. W przypadku jego słabszej postawy Kuciapa i Ziółkowski mają komfort, bo zawsze mogą skorzystać z silnych młodzieżowców oraz Kubery i zamieszać zmianami tak, żeby rywale nie mogli ich przewidzieć.

ZOBACZ WIDEO Zmiana, która przyniosła efekt. Bartosz Smektała o tym co pomogło mu poprawić wyniki

Piotr Świderski, trener gospodarzy, rozsądnie zareagował na zestawienie drużyny przeciwnej. Skoro w pierwszym biegu Motor desygnował Grigorija Łagutę i Jarosława Hampela, a więc dwójkę liderow, to ze strony miejscowych pojadą obecnie dwaj najlepsi seniorzy, czyli Leon Madsen i Bartosz Smektała. W porównaniu do ostatniego domowego meczu Lwów z grudziądzkim GKM-em, Świderski zamienił numerami Madsena z Fredrikiem Lindgrenem. Wbrew pozorom nie jest to tylko kosmetyczna roszada.

Przede wszystkim ma to związek z sinusoidalną dyspozycją Szweda. Lindgren w starciu z GKM-em albo wygrywał z olbrzymią przewagą, albo jechał z tyłu i nie wiedział, jak sobie poradzić z przeciwnikami. Wobec tego, że Włókniarz dysponuje dwójką mocnych młodzieżowców, zestawienie ich z Lindgrenem powoduje zbilansowanie tej pary, co będzie mieć duże znaczenie w środkowej fazie meczu. Druga sprawa, to że Madsen prezentuje się pewniej od Lindgrena, dlatego to on będzie miał za zadanie powstrzymać znającego jak własną kieszeń częstochowski tor Grigorija Łagutę. Panowie do biegów nominowanych zmierzą się ze sobą trzykrotnie.

Nie są to jedyne zmiany w składzie Lwów. Kacper Woryna pojedzie z numerem 10, zaś Jonas Jeppesen z 12. Prezentujący się ostatnio lepiej Woryna będzie miał za zadanie wyciągnąć maksimum z 4. biegu, w którym stworzy parę z Jakubem Miśkowiakiem. Ich przeciwnikami będą Wiktor Lampart oraz Dominik Kubera, który zastąpi Marka Kariona, więc szanse całej czwórki są wyrównane. Jeppesen słabo startuje i zwłaszcza, że to będzie początek meczu, mógłby mieć problemy ze skuteczną rywalizacją w tej odsłonie. Zestawienie Duńczyka obok Bartosza Smektały, którego z kolei starty są atutem, może dać mieszankę wybuchową.

Na koniec spójrzmy na czwartą serię startów, która poprzedzi wyścigi nominowane. Menedżerowie zadbali o to, by i w niej każdy bieg na papierze wyglądał wyrównanie. Ciekawie zapowiada się odsłona numer 12. Teoretycznie jej faworytem powinien być Bartosz Smektała i Włókniarz. Dużo zależeć będzie jednak od postawy Krzysztofa Buczkowskiego. Wyścig 13. natomiast, często niesamowicie istotny dla dalszych losów meczu, przed zawodami korzystniej prezentuje się dla gości, bo mają w nim pojechać Jarosław Hampel i Mikkel Michelsen przeciwko Kacprowi Worynie i Fredrikowi Lindgrenowi.

Początek piątkowego meczu zaplanowano na godzinę 20:30. Tekstowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Zobacz także:
-> Dobry moment, by sprawdzić Krzysztofa Kasprzaka
-> Falubaz o być albo nie być. Ostatni pogrom ich uratuje?

Źródło artykułu: