Żużel. Paweł Miesiąc załamany po meczu z Unią. Zdradził, z czym miał największy problem

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc

Fogo Unia Leszno wygrała w piątek w Grudziądzu 51:39, ale wbrew pozorom to zwycięstwo wcale nie przyszło mistrzom łatwo. ZOOleszcz DPV Logistic GKM bardzo długo dzielnie walczył o pełną pulę. Niezadowolony ze swojego występu był Paweł Miesiąc.

Po meczu z mistrzami Polski, w którym Paweł Miesiąc dla ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz zdobył 5 punktów i bonus, zawodnik nie szczędził sobie słów krytyki. - Jestem załamany tymi zawodami, ponieważ od samego początku nic mi nie wychodziło. Cały czas w miarę trzymaliśmy wynik, ale jeśli chodzi o mnie to było skakanie z motocykla na motocykl - powiedział po spotkaniu dla klubowych mediów.

Wychowanek rzeszowskiej Stali spośród rywali pokonał tylko Jaimona Lidseya oraz juniorów - Kacpra Pludrę i Krzysztofa Sadurskiego. Ambicje Pawła Miesiąca sięgają zdecydowanie wyżej. Zawodnik wyjawił, co miało duży wpływ na jego dyspozycję. - Przede wszystkim nie mogłem dobrze wyskoczyć ze startu i na tym traciłem. Później było w miarę lepiej, ale przez to szukanie trochę pobłądziłem - nie ukrywał.

Spotkanie było zacięte do wyścigów nominowanych. Fogo Unia Leszno prowadziła 41:37, więc gospodarze mieli wszystko w swoich rękach. Ostatnie dwa biegi kompletnie jednak zawalili przegrywając je podwójnie. - Końcówka w naszym wykonaniu była bardzo słaba. Tak być nie może, bo tym przegrywamy mecze. Mamy gorszą drugą część zawodów i nad tym musimy pracować - uważa Paweł Miesiąc.

Przed drużyną prowadzoną przez Janusza Ślączkę wyjazd do Częstochowy (28 maja). Jeszcze nie wiadomo w jakim składzie GKM uda się na spotkanie z Eltrox Włókniarzem. Być może Miesiąc straci miejsce w zespole na rzecz Krzysztofa Kasprzaka, ale kluczowe decyzje zapadną w nadchodzącym tygodniu.

Paweł Miesiąc zaraz po piątkowej rywalizacji z leszczyńskimi Bykami już myślał o kolejnej konfrontacji. - Teraz mamy wyjazd, musimy wszystko spokojnie przemyśleć.  Myślę, że się odbudujemy i pokażemy, że potrafimy jeździć także na wyjazdach - stwierdził.

Czytaj również:
-> Trener GKM-u o meczu z Fogo Unią, swoich wyborach i szansach na powrót Kasprzaka
-> Liderzy GKM-u i Unii zgodni. Wynik nic nie mówi o meczu w Grudziądzu

ZOBACZ WIDEO Ocenianie zespołów po dwóch, trzech meczach. Opinia o Włókniarzu szybko się zmieniła

Komentarze (10)
avatar
RECON_1
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie ze ma ambicje eligowe ale niestwty pewmego poziomu sie nie orzeskoczy,w dodatku te starty....z takimi w elidze juz na starcie ske jest przegranym. 
avatar
MirasG-dz
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paweł!!! Starty starty i jeszcze raz starty. Nie wiem jak wyglądają jego treningi, ale powinien do skutku, start i pierwszy łuk, aż opanuje w miarę. Na naszym twardym torze start to podstawa. P Czytaj całość
avatar
Albin1968
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też uważam że Miesiąc nie nadaje się do ekstraligi. Powinien jechać w 1 lidze, błąd GKMu 
avatar
kedzior
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Miesiąc jest w zachwycie tylko dwóch komentatorów Nie odmawiam mu ambicji ale zarówno styl jak i poziom jazdy na tą chwilę to 2 maksymalnie 1 liga bo na EL jest bardzo cieniutki 
avatar
Pan Jan Kowalski
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zamiast szukać ustawień, to on skacze po motocyklach. Co taki zawodnik robi na treningu przed meczem że nic nie spasowane? Ślączka też nadal bez pomysłu na Lachbauma i Krakowiaka, jak za komuny Czytaj całość